Była zmiana. Jakie są efekty?
- W wyniku przejęcia obowiązków przez Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie spodziewano się poprawy jakości i efektywności kontroli biletów - pisze radny miejski Rafał Zawiślak i jednocześnie pyta prezydenta o to, jakie były zamierzenia tej zmiany i czy udało się je zrealizować.
Gdyby nie ta decyzja, kontroli biletów nie byłoby nawet przez rok!
Z odpowiedzią przychodzi zastępca prezydenta Miasta Krakowa Stanisław Kracik, który wyjaśnia: "Przejęcie realizacji kontroli biletowej przez ZTP w Krakowie było rezultatem odstąpienia od realizacji usługi ówczesnego jej wykonawcy, tj. spółki Rewizor, który 30 czerwca 2023 r. wypowiedział umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Podjęta wtedy decyzja o zatrudnieniu kontrolerów w ZTP była jedyną możliwą decyzją w kontekście zachowania ciągłości działania kontroli biletowej w Krakowie, gdyż organizacja kolejnego zamówienia publicznego (proces przygotowania, ogłoszenia i procedowania postępowania) na zlecenie usługi na zewnątrz spowodowałaby brak funkcjonowania kontroli w mieście nawet przez rok. Taka sytuacja z kolei spowodowałaby drastyczne obniżenie poziomu sprzedaży biletów komunikacji miejskiej w Krakowie".
Kracik tłumaczy również, że priorytetem dla ZTP było zachowanie ciągłości kontroli biletów i możliwość większej kontroli nad każdym etapem pracy kontrolerów.
Bezpośrednia kontrola i... mocno nadszarpnięty wizerunek kontrolerów
Tłumaczy również, że to ZTP bezpośrednio zajmuje się we własnym zakresie szkoleniem nowo zatrudnionych kontrolerów oraz ich bezpośrednim nadzorem. Podczas szkoleń szczególny nacisk jest kładziony na kulturę osobistą kontrolerów i sposób przeprowadzania przez nich kontroli.
- Celem przejęcia tych zadań była również poprawa wizerunku kontroli biletowej, który został mocno nadszarpnięty w czasie realizacji tych czynności przez wykonawcę - wyjaśnia Kracik.
Zgodność z procedurami
Radny Zawiślak tłumaczy również w interpelacji, że zgłosił się do niego mieszkaniec, który ma wątpliwości co do zgodności z procedurami przeprowadzanych kontroli.
- Zgodnie z informacjami na stronie ZTP, kontrolerzy zobowiązani są do wystawienia wezwań do zapłaty z potwierdzeniem odbioru, co obejmuje czytelny podpis pasażera. Jednak mieszkaniec Krakowa zgłosił do mnie sytuację, w której kontroler nie poprosił o potwierdzenie odbioru podczas wystawiania wezwania - pisze Zawiślak i pyta włodarza miasta, czy ZTP monitoruje przestrzeganie tych wytycznych przez kontrolerów i jakie są konsekwencje w przypadku ich nieprzestrzegania.
Przeprowadzana jest rozmowa dyscyplinująca
- W opinii ZTP cele te są realizowane w sposób ciągły. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie bezpośrednio nadzoruje zgodność pracy kontrolerów z obowiązującymi procedurami. Jeśli ZTP zidentyfikuje błąd kontrolera, niezwłocznie ten błąd koryguje (o ile jest to możliwe). Z kontrolerem przeprowadzana jest rozmowa dyscyplinująca. Dodatkowo w umowach o pracę zawarte są regulacje dotyczące kar umownych za poszczególne błędy kontrolerów - wyjaśnia zastępca prezydenta Krakowa.
Czy wprowadzone zmiany wpłynęły na miejski budżet?
Radny miejski zwraca również uwagę na kwestie związane z finansami.
- Zmiana modelu kontroli biletowej wiązała się z kosztami, dlatego proszę o informację, jakie były rzeczywiste koszty wprowadzenia tych zmian oraz jak wpłynęły one na budżet miasta. Dodatkowo, czy odnotowano pozytywne efekty, takie jak poprawa frekwencji pasażerów lub lepsza kontrola nad funkcjonowaniem systemu biletowego? - pyta.
Stanisław Kracik wylicza, że aktualnie kontrolerzy nakładają miesięcznie 6-7 tysięcy wezwań do zapłaty.
- W okresie, gdy kontrola biletów realizowana była przez wykonawcę zewnętrznego tj. spółkę Rewizor, nakładano średnio 9 tys. wezwań w ciągu miesiąca, co było związane z możliwością pozyskania przez wykonawcę dodatkowego wynagrodzenia. Ten wysoki wskaźnik nałożonych opłat determinował jednak dużą ilość zasadnych reklamacji, co powodowało konieczność anulowania wezwań do zapłaty i dokonywania zwrotów pobranych opłat dodatkowych. Porównując pierwsze 6 miesięcy 2023 r., kiedy kontrole prowadziła spółka Rewizor i otrzymywała wynagrodzenie na podstawie zawartej umowy, z I półroczem 2024 r., od kiedy kontrolerzy są zatrudnieni w ZTP, koszt poniesiony przez ZTP jest mniejszy o blisko 1,5 mln zł - wylicza Kracik.
Pojawiła się rewolucyjna zmiana
- Urządzenia, które aktualnie są montowane w pojazdach przewoźnika Mobilis, zostaną uruchomione w przeciągu kilku tygodni. Po zakończeniu montażu, Mera (firma, która wygrała przetarg i wyprowadza te urządzenia do pojazdów), zrobi ostateczny test i uruchomi je już na stałe. Urządzenia są jednocześnie biletomatami i kasownikami, oznacza to, że możemy wybrać w nim taki bilet, który nas interesuje, z puli biletów do kasowania i kupić go za pomocą urządzenia, które może dokonać płatności zbliżeniowej. Ważne jest to, że urządzenie to nie drukuje żadnego biletu, urządzenie, którym opłacaliśmy bilet jest jednocześnie tak jakby biletem - wyjaśnia nam Sebastian Kowal, rzecznik prasowy ZTP w Krakowie.
Dodaje również: "Przypominamy, że w dalszym ciągu do dyspozycji pasażerów są inne możliwości zakupu biletów. Dla osób, które chcą kupować bilety przez aplikacje, to dalej jest taka możliwość, natomiast dla osób, które chcą kupować bilety za gotówkę, to automaty przystankowe dalej będą miały taką możliwość".
- Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu z lotu ptaka. Wielu z tych miejsc już nie ma!
- Najmodniejsze świąteczne wianki na drzwi z okazji Bożego Narodzenia 2024
- Tak świętowano andrzejki w PRL. Wróżby, wosk i śpiew. Zobacz archiwalne zdjęcia
- MOJE MIEJSCE W KRAKOWIE. Andrzej Sikorowski: Od lat bywam tu prawie codziennie
WASZ TEMAT. Tajemnicze wybrzuszenia na ważnej ulicy w Krakowie. Droga jak pumptruck!
