https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sylwestrowy wesoły autobus znów pomknął ulicami Oświęcimia, dając pasażerom wiele radości i niezapomnianych chwil. WIDEO

Jerzy Zaborski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po raz drugi w Oświęcimiu zorganizowano „Sylwestra z 74”, czyli korzystający z komunikacji miejskiej mogli pojeździć wesołym autobusem marki DAB, o numerze taborowym 74, od którego wzięła się nazwa imprezy. Zorganizował ją 17-letni Wojciech Nowicki, miłośnik komunikacji z Gorzowa.

Młody chłopiec szczególną sympatią darzy właśnie autobusy marki DAB i zamierza odkupić jeden taki właśnie pojazd, kiedy zostanie wycofany przez MZK Oświęcim z eksploatacji, a właśnie miejski przewoźnik był współorganizatorem imprezy.

Autobus, przyozdobiony w balony na zewnątrz i wewnątrz, wesołą muzyką na pokładzie i słodkościami dla dzieci (to wszystko w cenie biletu – przyp. red), kursował od godzin przedpołudniowych ostatniego dnia 2024 roku do północy.

- Specjalnie umówiłam się na wizytę u specjalisty w „Multimedzie”, żeby wracając, pojechać spod tej lecznicy „dwójką”, w kierunku osiedla Chemików. W 2023 roku też jechałem wesołym autobusem i bardzo mi się podobało. Starsi też mogą poczuć trochę młodzieżowych klimatów – powiedziała 65-letnia Władysława, która wsiadała do autobusu na przystanku „Lodowisko”, przy ulicy Chemików.

- Przez cały dzień nasz autobus obsługiwał wiele linii. Wiadomo, że jeżdżąc przez miasto, frekwencja była wysoka. Mniej pasażerów jeździło liniami podmiejskimi. Jeśli miałbym porównać frekwencję rok do roku, była na podobnym poziomie, czyli zadowalająca – podkreśla Wojciech Nowicki, organizator imprezy.

Wojciech Nowicki nie może się doczekać, kiedy sam będzie mógł poprowadzić autobus.
Wojciech Nowicki nie może się doczekać, kiedy sam będzie mógł poprowadzić autobus.
Jerzy Zaborski

Wesoły autobus kilka razy w roku ulicami Oświęcimia mknie

Wesoły sylwestrowy autobus to nie jedyna impreza organizowana przez Wojciecha Nowickiego wespół z oświęcimskim MZK. Były już imprezy w maju czy lipcu 2024. Okazją do uruchomienia specjalnego pojazdu była albo impreza miejska, czy jubileusz 30-lecia DAB-a, o numerze taborowym 56. Wesoły autobus zawsze jest przyjmowany z sympatią przez pasażerów.

- Cieszę się, że „Sylwester z 74” powoli na stałe wpisuje się w kalendarz wydarzeń Oświęcimia – wyjawia Wojciech Nowicki. - To dla mnie i kolegów spore wyzwanie, żeby spędzić cały dzień w autobusie. Pierwsza połowa dnia była bardzo pracowita. W drugiej były dłuższe przerwy między kursami. Za posiłek służyło nam ciasto przygotowane przez panią kierującą na pierwszej zmianie i kierowniczkę magazynu.

Wojciech Nowicki podczas „Sylwestra z 74” wcielał się nieco w rolę konduktora kolejowego. Pojawiając się w ostatnich drzwiach autobusu, meldował kierowcy przez radiotelefon o gotowości do odjazdu.

- To była nowość mająca uprawnić kursowanie autobusu. Z związku z dekoracjami pojazdu balonami na zewnątrz i wewnątrz, kierowca miał ograniczone pole widzenia, więc lepiej, że tak powiem, odprawiałem autobus, mając gwarancję bezpieczeństwa pasażerów – tłumaczy Wojciech Nowicki.

W trakcie ostatniego kursu przypadało powitanie nowego, 2025 roku. Organizatorzy mieli wcześniej uzgodnione miejsce, gdzie autobus o północy mógł stanąć, a Wojciech Nowicki, wraz innymi osobami sylwestrowej ekipy, wystrzelili konfetti na zewnątrz pojazdu. Kierowca długim klaksonem oznajmił nadejście nowego roku, a pasażerowie zostali poczęstowani szampanem, oczywiście bezalkoholowym.

- Moja miłość do pojazdów rozpoczęła się w 2017 roku, kiedy - za kierownicą autobusu pojazdu DAB - zobaczyłem panią. Od tamtego czasu mam już sprecyzowane plany na przyszłość - wyjawia Wojciech Nowicki.

Na co dzień Wojciech Nowicki jest uczniem klasy III o profilu technik-spedytor, w Powiatowym Centrum Kształcenia Technicznego i Branżowego w Oświęcimiu. Po ukończeniu tej szkoły będzie mógł pełnić obowiązki dyspozytora w MZK.

- Stanowisko dyspozytora jest zgody z kierunkiem mojej nauki, ale są także dyspozytorzy zasiadający za kierownicą autobusu, więc pewnie zaliczałbym się do takich właśnie pracowników – miłośnik komunikacji rodem z Gorzowa uchyla rąbka swoich planów na przyszłość.

Wesoły autobus był wewnątrz przystrojony balonami.
Wesoły autobus był wewnątrz przystrojony balonami.
Jerzy Zaborski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska