Zbieranie podpisów szło szybko. Zaczęto z początkiem czerwca, do referendum wystarczyło 1700 podpisów. Organizatorzy referendum, po zgromadzeniu wymaganej ich liczby, zbierali dalej, by pokazać jak wielkie jest niezadowolenie w gminie.
- Do 19 sierpnia zostanie wydane postanowienie z datą referendum, które odbędzie się najpóźniej siódmego października - mówi Teresa Anna Rak, komisarz wyborczy w Krakowie.
Teresa Jankowska nie zgadza się z wieloma zarzutami, zawartymi we wniosku o przeprowadzenie referendum. - Kiedy dowiedziałam się, że mieszkańcy zbierają podpisy i chcą mojego odwołania, głównym powodem była moja opinia na temat drogi S1, która na ostatecznej liście referendalnej zajęła dopiero 13 miejsce - mówi z goryczą Teresa Jankowska. - Twierdzę, że większość zarzutów z listy organizatorów referendum nie powinna być kierowanych do mnie i rady, bo w większości tych spraw to nie my podejmujemy decyzje - tłumaczy.
Jedną z głównych pretensji mieszkańców do burmistrz, oprócz krytyki zgody na budowę drogi ekspresowej S1 przez tereny kopalni, jest to, że - jak twierdzą - w mieście od lat panuje zapaść kulturalna. - Nie ma zajęć dla dzieci, zawodów, koncertów - mówi Alicja Kacorzyk z Brzeszcz. - Nie ma też miejsc w przedszkolach i żłobkach, za to gmina sprzedaje działki pod kolejne hipermarkety - dodaje.
Teresa Jankowska uważa, że ten argument to wymysł. - Byłam dyrektorką domu kultury w Brzeszczach przez wiele lat i ta płaszczyzna życia społecznego jest dla mnie bardzo ważna, dlatego szczególnie dbam o nią - mówi Jankowska. - Mamy ośrodek, który współpracuje z innymi w kraju i za granicą, organizuje czas dla dzieci i młodzieży, każdy może sprawdzić jego bogatą ofertę - tłumaczy burmistrz.
Mieszkańcy gminy są zdeterminowani i nie chcą już słuchać wyjaśnień Jankowskiej. Burmistrz deklaruje jednak, że jeśli będzie potrzeba, zorganizuje spotkanie z wszystkimi chcącymi rozmawiać.
Argumenty za odwołaniem burmistrz:
Brak działań, aby obniżyć cenę wody i śmieci.
Zaniechanie działań, aby rozbudować kanalizację
Zapaść kulturalna, m.in. likwidacja lokalnej gazety.
Brak dofinansowania dla lokalnego sportu.
Doprowadzenie do degradacji basenu.
Brak w szkołach klas o profilu sportowym.
Brak żłobka i miejsc w przedszkolach.
Olbrzymie koszty administracji urzędu i gminy.
Brak ochrony wewnętrznego rynku handlu.
Pozytywne zaopiniowanie przebiegu drogi S1,co stanowi zagrożenie dla KWK Brzeszcze.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+