- Prace potrwają mniej więcej do końca maja. W pierwszym etapie są prowadzone właśnie po stronie jezdni prowadzącej do mostu Kotlarskiego, a za około trzy tygodnie roboty przeniosą się na drugą stronę - tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Zobacz krakowskich "mistrzów parkowania"
Niestety, dla kierowców podwyższanie ekranów wymaga wyłączania z ruchu części jezdni. Jak informuje Michał Pyclik utrudnienia w przejeździe będą w niektórych dniach mniejsze a w niektórych większe, ale trzeba się na nie przygotować .
Przypomnijmy, że podwyższanie ekranów to inwestycja, która ma kosztować ponad 2 mln zł. Od samego początku budzi duże emocje. Istniejące po obu stronach ul. Kotlarskiej ekrany zostaną podwyższone o metr i będą mierzyły 8 metrów. Powód? - Normy hałasu są przekroczone w tym miejscu - tłumaczył w listopadzie 2012 r. Michał Pyclik.
Wątpliwości mieli natomiast zarówno rowerzyści, jak i okoliczni mieszkańcy. Adam Łaczek ze Stowarzyszenia "Kraków Miastem Rowerów" twierdził m.in, że egzekwowanie ograniczeń prędkości, cicha nawierzchnia oraz szlifowanie torowiska w ciągu Grzegórzeckiej mogłoby zmniejszyć hałas w tym rejonie nawet o kilkanaście decybeli. Mimo to urzędnicy zdecydowali o podwyższeniu ekranów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+