Przez najbliższe miesiące będzie można obserwować, jak rośnie kładka łącząca Kazimierz z Ludwinowem. Wykonawca zajmie się teraz konstrukcją stalową kładki, która będzie montowana do segmentów startowych. Krok po kroku instalowane będą poszczególne segmenty pomostów aż do wykonania ciągłego ustroju nośnego łączącego oba brzegi Wisły.
Po zakończeniu montażu konstrukcji stalowej rozpoczną się prace wykończeniowe w zakresie dojazdów, nawierzchni, balustrad i zagospodarowania terenu.
Ma się wyróżniać niecodziennym kształtem
Kładka Kazimierz - Ludwinów będzie się składać się z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w żelbetowych podporach (przyczółkach) oraz środkowego pomostu widokowego.
Kładka ma się więc wyróżniać niecodziennym kształtem, przypominającym serpentyny. W tradycyjny sposób po kładce można będzie przejść albo przejechać na rowerze po dwóch platformach. Między nimi architekci z krakowskiego biura Lewicki&Łatak zaprojektowali trzecie przejście w formie sinusoidy prowadzącej częściowo nad i częściowo pod pozostałymi platformami.
Połączy bulwar Inflancki z bulwarem Wołyńskim
Przypomnijmy: kładka dla pieszych i rowerzystów Kazimierz–Ludwinów będzie miała ok. 130 m długości, prawie 14 m szerokości. Połączy bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ul. Ludwinowskiej.
Inwestycja o wartości ok. 114 mln zł realizowana jest przy wsparciu finansowym w wysokości 65 mln zł to dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.
Cała inwestycja ma się zakończyć w połowie 2026 roku.
