Covilo rozstał się z krakowskim klubem w burzliwych okolicznościach. Stwierdził, że nie chce już w nim grać w Cracovii i wymusił zgodę na testy medyczne w Szwajcarii. Prawie przez miesiąc nie doszło jednak do finalizacji transferu. Cracovia nie chciała się zgodzić na odejście wartościowego piłkarza, odstępując jednocześnie od karania zawodnika za podjęcie rozmów z innym klubem przed końcem kontraktu.
Covilo wypowiedział kontrakt i związał się ze szwajcarskim klubem. Teraz jego sprawą zajmie sie FIFA, oceniając, czy miał podstawy do takiego kroku. Piłkarz zaryzykował, by Lugano mogło go zarejetsrować, bo w piątek o północy zamyka się okienko transferowe.
"Pasy" pozyskały Janusza Gola, który ma być następcą Serba w środku pola.