W pierwszej połowie groźniejsi byli gospodarze. Na początku meczu po centrze Szpakowskiego okazje do uzyskania prowadzenia miał Samiec-Talar, ale nie zdołał z bliska pokonać Mrózka. W 30 min po wrzutce Borunia Chmulak trafił w słupek. Okazje do zdobycia gola mieli też Jarzębowski i Poniedziałek.
"Pasy" nie pozostawały dłużne rywalom. Szukały okazji bramkowych m.in. po kontrach. Po jednych z nich Bała źle przyjął piłkę, a strzał Biernata sparował Frasik (sprowadzony z Progresu Kraków). Z kolei Pik z daleka strzelił obok słupka. W ostatniej przed przerwą akcji gości kolejne uderzenie Pika obronił miejscowy golkiper.
Tuż po zmianie stron Jarzębowski strzelił zza pola karnego, ale Mrózek popisał się ładną interwencją. W 52 min Rakoczy wykorzystał podanie Pituły z rzutu wolnego i głową pokonał Frasika.
Wrocławianie nie przejęli się utratą gola. Nadal atakowali. Po jednej z ich akcji Boruń z ostrego kąta doprowadził do wyrównania. Kolejne ataki gospodarzy zmarnowali Samiec-Talar i Chmulak.
Goście mieli okazję do ponownego objęcia prowadzenia, ale po „bombie” Równickiego piłka odbiła się od słupka. 3 min później ten ostatni zagrał do... Samca-Talar, który wygrał pojedynek z Mrózkiem, a potem Paluszek wykorzystał rzut karny, podyktowany w doliczonym czasie gry.
Śląsk Wrocław – Cracovia 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Rakoczy 52, 1:1 Boruń 60, 2:1 Samiec-Talar 83, Paluszek 90+2 karny.
Cracovia: Mrózek - Smołaga, Kruppa, Bracik, Podyma – Pik, Rakoczy, Pituła, Zaucha - Biernat (75 Kędzior), Bała (65 Równicki).
Wyniki pozostałych sobotnich meczów: Wisła Kraków – Zagłębie Lubin 0:0, Korona Kielce – GKS Bełchatów 1:0, Pogoń Szczecin – Elana Toruń 2:0. W niedzielę: Motor Lublin – Legia Warszawa, Escola Varsovia – Arka Gdynia, 21 sierpnia: Lech Poznań – Jagiellonia Białystok, 29 sierpnia: Górnik Zabrze – Ruch Chorzów.