https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Wilk pożegna się z Wisłą Kraków!

Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Paweł Brożek, który we wtorek podpisał kontrakt z Wisłą, w szatni "Białej Gwiazdy" minie się z Cezary Wilkiem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że ten ostatni jeszcze w tym tygodniu, a być może nawet już w środę, rozwiąże kontrakt z krakowskim klubem.

Sytuacja Wilka mocno skomplikowała się w Wiśle odkąd trenerem został Franciszek Smuda. Prawda jest jednak również taka, że sam zawodnik chciał już zmienić otoczenie. Ponoć nawet złożył z tej sprawie pismo w Polskim Związku Piłki Nożnej o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Powód? Oczywiście zaległości finansowe, jakie Wisła ma wobec niego. Gdy jednak przy ul. Reymonta dowiedziano się o sprawie, zaproponowano Wilkowi rozwiązanie polubowne, bez ingerencji piłkarskiej centrali. Strony usiadły do rozmów i wszystko wskazuje na to, że wypracowano kompromis. Piłkarz dostanie część zaległych pieniędzy, a jego kontrakt, który miał obowiązywać jeszcze przed jeden sezon, zostanie rozwiązany już teraz.

Wilk nigdy nie ukrywał, że traktuje Wisłę jedynie jako przystanek w swojej karierze. Zawsze mówił szczerze i uczciwie, że jego marzeniem jest gra w silniejszej lidze niż polska ekstraklasa.

Przez trzy lata gry w zespole "Białej Gwiazdy" miał momenty lepsze i gorsze, ale szacunek kibiców zaskarbił sobie przede wszystkim tym, że nigdy nie można było mu zarzucić braku zaangażowania. Nawet jeśli grał słabiej, to zostawiał całe zdrowie na boisku. Nigdy też nie uciekał od odpowiedzialności gdy po porażkach trzeba było stanąć twarzą w twarz z przedstawicielami mediów i tłumaczyć się z kiepskiej postawy drużyny. Kibice wybierali Cezarego Wilka dwa razy Piłkarzem Małopolski, co też dowodzi, jaką sympatią się cieszył.

Po przyjściu Smudy Wilk stracił jednak miejsce w składzie i widać jak na dłoni, że "Franz" nie jest zwolennikiem tego piłkarza. Wyczuł to zresztą sam Wilk, co zapewne utwierdziło go w przekonaniu, że czas na zmianę otoczenia.

Zawodnik pożegna Kraków z jednym tytułem mistrza Polski z 2011 roku. Z naszych informacji wynika, że raczej nie zostanie w kraju, a będzie miał szansę spełnić swoje marzenie i zagrać w lidze zagranicznej.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
maveric
gościu! wogole nie skumales tekstu! Trzeba przeczytać ze zrozumieniem ale ty to jestes chyba pokroju Smudy!
W
WiślakGO
Zawsze biegał w jednym tempie, zero przyspieszenia, od momentu kiedy zaczął być lansowany na lidera środka zaczęła się jazda w dół WISEŁKI. Bardzoooooooo średni grajek.
q
quentin
Głupiś, oj głupiś, i na meczu też nigdynie byłeś... to widać.
K
Kibic
Wielka szkoda jeżeli te plotki się potwierdzą. Pamiętam powrót na Reymonta gdzie zagrał świetny mecz z Koroną dawał dużo drużynie gol z Apoelem. A w sytuacji jakiej jest Wisła taki zawodnik zawszę by się przydał.
r
radosław
Najwyższy czas aby... sobie podszedł. Miałem często wrażenie, że rzecznikiem prasowym w Wiśle nie jest Pan Ochalik tylko Mr. Wilk. Wszędzie było go pełno a to przepraszał, usprawiedliwiał siebie i kolegów. De facto mocny był tylko w gębie. Franz od razu się wyznał na kolesiu, woli wstawiać do składu dwóch juniorów (Nalepa lub Chrapek) niż Gwiazdorka. Jak czytam że zostawiał całe serce na boisku dla Białej Gwiazdy, to .....ah. W szczególności przypominam sobie grę przeciwko Lechowi z zeszłego sezonu( 0;1). Wtedy wytrwale asystował ( lepsze słowo statystował) Bereszyńskiemu przy zdobyciu bramki. Wspaniały Walczak!, wlókł się za nim około 30 m po czym Lechita wpakował futbolówkę do bramki Pareiki. Pamiętam jak holenderski czarodziej z Arhnem Mr Maaskant, wylansował go na następce R. Sobolewskiego. Te Billboardy rozwieszone po całym mieście z Podobizną zawodnika który ma się stać ikoną klubu. Nie zgadza się kasa i już nie jest tak kolorowo. Franz sprząta piłkarską stajnie Augiasza przy ulicy Remonta w sposób wzorcowy.
k
kornel
najwyższy czas żeby spier................ł. Czasami miałem wrażenie czy Aby Pan Ochalik jest rzecznikiem prasowym Wisły ,czy też mr. Wilk. Wszędzie BYŁO go pełno, usprawiedliwiał, przepraszał a mocny to był tylko w gębie. Franz od razu się wyznał na kolesiu woli wystawiać młodego Nalepę
(Chrapka) w środku niż stawiać na gwiazdorka. Jak czytam te farmazony jak to zostawiał całe Zdowie na boisku dla Białej Gwiazdy heheeh. Ahhh w szczególności w zeszłym sezonie kiedy biegł (statystował) przy bramce Bereszyńskiego w meczu Wisła- Lech ( 0;1). Wyśmienity walczak. Tak już widzę jak go transferują do jego wymarzonej premiership. ( mam też nadzieje że Rosjanie nie są aż tak naiwni aby go brać.) Pamiętam jak były bilbordy na mieście jak to Czarek ( namaszczony przez holenderskiego czarodzieja z Arhnem ; Maaskanta) zastąpi odchodzącego R.Sobolewskiego. Tak Wisła znalazła godnego następcy, który gdy tylko kasa odrobinę się nie zgadza, szuka nowego pracodawcę. Ten wykrzyknik przy tutule prasowym nie jest potrzebny, to żaden sensacyjny news tylko planowane czyszczenie piłkarskiej stajni augiasza. Dobrze że odchodzi!
U
Urodzony na Reymonta
Jeżeli faktycznie chodzi o kase to niech spier...., szkoda że nie trafił sie kupiec bo by Wisła zarobiła ! Ale po jego "występach" w Kielcach raczej marne sznse na zarobek!
k
k
moze byc tlumaczem bo pilkarz z niego lichy
j
jk
Zwykly prosty drwal.
M
Marezeh
żeby o Stjepanoviću mówić, jako o niewypale. Zagrał dopiero 2 mecze w my biadolicie i pieprzycie głupoty.
K
Kibic R22
takich wyrobników nie chcemy. Do boju Biała Gwiazdo na chwałę Krakowa.
S
Smuda
A Czarek skoro zna 4 to lepiej, żeby szukał innej roboty niż na boisku. Dużo biegał ale bez sensu.
t
ts77
To bylo do przewidzenia! Gdzie Smudzie do inteligentnego, znajacego biegle cztery jezyki Czarka, pomijajac jego slabsza forme, Czarek zawsze był profesjonalista a jego forma to nic innego jak brak regularnej gry! POWODZENIA CZAREK!
M
Michał kkk
Zgadzam się że forma Czarka ostatnio się obniżyła, ale czy on jest gorszy niż transferowy niewypał Stjepanović ??? Jak dla mnie troszke nieporozumienie...
z
zyx
nie prawda a obiektywnie to nalezy stwierdzic ze czarek gral dobrze przez 3 sezony niezaleznie od okolicznosci zostawial serce na boisku a co do formy to ciezko stwierdzic jak mu dawal grac po 15 min ....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska