https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcą odwołać prezydenta i Radę Miasta Krakowa

Katarzyna Janiszewska
Graniwid Sikorski z Forum Obrony Lokatorów pokazuje zebrane podpisy
Graniwid Sikorski z Forum Obrony Lokatorów pokazuje zebrane podpisy Andrzej Wiśniewski
Grupa mieszkańców Krakowa chce odwołać ze stanowiska prezydenta i radę miasta. Zbierają podpisy, by zorganizować referendum w tej sprawie. Mają już - według wstępnych szacunków - kilkanaście tysięcy głosów poparcia. Na to, by zebrać komplet, mają czas do 11 marca. Jeśli im się uda, najpóźniej 11 czerwca odbędzie się referendum.

- Zamykanie szkół, brak konsultacji społecznych, budownictwo socjalne, które leży, ludzie bez dachu nad głową, wyrzucani z mieszkań, rosnące zadłużenie miasta - nie godzimy się dłużej na to - wylicza Graniwid Sikorski z Forum Obrony Lokatorów, jeden z organizatorów referendum. - Niezadowolonych z obecnych rządów jest tak wielu, że musi się nam udać.

By referendum mogło się odbyć, konieczne jest zebranie podpisów 10 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania, czyli ok. 60 tys. Aby było ważne, musi wziąć w nim udział 3/5 liczby osób, które głosowały w wyborach na prezydenta i radę miasta w 2010 r. (czyli odpowiednio ok. 124 tys. i 146 tys.).

- Założyliśmy stowarzyszenie, gdy pojawiły się głosy o zamykaniu szkół - tłumaczy Dominik Pajewski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Oświaty Samorządowej. - Okrągły Stół Edukacyjny nie przyniósł rozwiązania. Referendum to jedyna forma nacisku na władze. Zbieramy głosy w różnych środowiskach, m.in. przez rady rodziców. To inicjatywa społeczna, nie polityczna.
Głosów, które zdążył policzyć, jest ok. 15 tys. Ale listy można też wrzucać do skrzynki na poczcie, zbiera je wiele osób. Więc podpisów w sumie może być więcej.

Swojego poparcia inicjatywie udzielili również niezależni radni miejscy. Mirosław Gilarski przypomina: - Prezydent nie dostał absolutorium za 2011 r., za wykonanie budżetu. Ale kiedy pojawiła się uchwała o przeprowadzeniu referendum, radni zmienili front i zagłosowali przeciw. Dogadali się w zaciszu gabinetu z prezydentem. To hipokryzja - nie kryje zdenerwowania. - W 2008 r., w czasie prosperity i nadwyżki budżetowej apelowałem, by spłacić długi miasta zanim przyjdzie kryzys. Ale mnie wyśmiano. Obecne problemy, likwidacja szkół, DPS-ów, podwyżki cen biletów, ścieków, podatku od nieruchomości - to wynik tamtej polityki.

Pomysł referendum popiera też radny Marcin Szymański. - Poprę każdą inicjatywę społeczną, prowadzącą do odwołania prezydenta - mówi. - Powodów jest wiele. Kwestia edukacji, gospodarowania odpadami, zarządzania kulturą czy smogu. Kilka tygodni temu prezydent negatywnie zaopiniował wszystkie 17 poprawek, jakie zgłosiłem w tej sprawie. A później, jako swoje pomysły, wysłał je marszałkowi. Szkoda pieniędzy obywateli na finansowanie takich zabaw.

A co na to prezydent? Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego, podkreśla, że takie jest prawo obywateli i należy je szanować. - Jeśli krakowianie chcą odwołać prezydenta i radę miasta, mogą zbierać podpisy. Ale to jeszcze nie świadczy o dużym niezadowoleniu społecznym. Każdy może zbierać podpisy pod jakimś projektem - ucina.

Kłopoty z frekwencją

Rozmowa z prof. Piotrem Winczorkiem, konstytucjonalistą

Jeśli uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów, będzie to pierwsze referendum w sprawie odwołania prezydenta w Krakowie.
Biorąc pod uwagę to jak wyglądają referenda w Polsce, to i tak szanse jego powodzenia są niewielkie. Niska frekwencja powoduje zwykle, że głosowanie nie przynosi rezultatu.

W referendach w Zakopanem i w Trzebini potężna większość opowiedziała się za odwołaniem burmistrzów. Ale rządzący zostali, bo frekwencja była zbyt niska.
Taki burmistrz czy prezydent powinien się zastanowić, czy nadaje się na stanowisko, które pełni. Być może został wybrany przez zaniechanie, a nie poparcie, jakiego udzielili wyborcy. Ma legitymację prawną do rządzenia, ale ta społeczna się kruszy.

Czy w takim razie referenda są potrzebne?
To istotny element demokracji bezpośredniej. Trudno mu coś zarzucić. Może być używany przez demagogów. Ale czy wybory, odwołujące się w kampaniach do ludzkich strachów, lęków, niechęci, nie są populistyczne?

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 35

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KRAKOWIANIE
Szanowni Państwo,
od 15 miesięcy rozmawiamy z władzami miasta w sprawach dotyczących edukacji naszych dzieci.
Przez ostatni rok uczestniczyliśmy w pracach Okrągłego Stołu Edukacyjnego, w rozmowach
z panem Prezydentem Majchrowskim, panią Prezydent Okońską‐Walkowicz oraz Wydziałem
Edukacji i Kuratorium.
Mieliśmy wpływ na zablokowanie przekształceń w MDK‐kach, wstrzymanie prywatyzacji
stołówek, oraz wycofanie się pana Prezydenta z likwidowania wielu szkół. Mimo to, z przykrością,
stwierdzamy, że włodarze miasta nie są zainteresowani realizowaniem działań w zgodzie z wolą
mieszkańców.
Wiemy już, że Wydział Edukacji po odstąpieniu od likwidowania szkół, w styczniu 2013 r., szykuje
kolejne cięcia finansowe w budżetach szkolnych oraz planuje powrót do zamiaru przekształcenia
(sprywatyzowania) następnych 50 stołówek szkolnych.
Ponieważ nasze argumenty merytoryczne są lekceważone, a sposób traktowania rodziców przez
urzędników miejskich i polityków budzi nasz ostry sprzeciw, zdecydowaliśmy o przystąpieniu do
akcji referendalnej z zamiarem odwołania Pana Prezydenta oraz radnych Rady Miasta Krakowa.
Akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum trwa już od miesiąca.
Na stronie
www.referendumkrakowskie.pl
podawane są wszystkie informacje, i można też pobrać odpowiedni formularz.
W marcu 2012 roku pan Prezydent Majchrowski zlekceważył, zebrane przez Stowarzyszenie
Przyjaciół Oświaty Samorządowej, blisko 25.000 podpisów, pod wnioskiem o odwołana
z‐cy prezydenta, pani Anny Okońskiej‐Walkowicz, za „ … powodowanie destrukcji i chaosu
w krakowskiej oświacie poprzez nieprzemyślane działania (….) które dezorganizują pracę
placówek i stwarzają bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa naszych dzieci …”
Pokażmy teraz, że potrafimy zebrać ich 60 tysięcy. Tak by Pan Prezydent i Radni musieli,
ostatecznie, respektować wolę swoich wyborców.
Prosimy bardzo o pomoc i zbieranie podpisów, wierząc iż jest to jedyna, skuteczna metoda
wywarcia nacisku na nasze władze !
Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Oświaty Samorządowej
Dominik Pajewski:
Pełnomocnik Grupy Inicjatywnej Referendum
Prosimy o zapoznanie z treścią tego dokumentu Rodziców dzieci, w Państwa placówce oświatowej.
Szanowni Państwo,
od 15 miesięcy rozmawiamy z władzami miasta w sprawach dotyczących edukacji naszych dzieci.
Przez ostatni rok uczestniczyliśmy w pracach Okrągłego Stołu Edukacyjnego, w rozmowach
z panem Prezydentem Majchrowskim, panią Prezydent Okońską‐Walkowicz oraz Wydziałem
Edukacji i Kuratorium.
Mieliśmy wpływ na zablokowanie przekształceń w MDK‐kach, wstrzymanie prywatyzacji
stołówek, oraz wycofanie się pana Prezydenta z likwidowania wielu szkół. Mimo to, z przykrością,
stwierdzamy, że włodarze miasta nie są zainteresowani realizowaniem działań w zgodzie z wolą
mieszkańców.
Wiemy już, że Wydział Edukacji po odstąpieniu od likwidowania szkół, w styczniu 2013 r., szykuje
kolejne cięcia finansowe w budżetach szkolnych oraz planuje powrót do zamiaru przekształcenia
(sprywatyzowania) następnych 50 stołówek szkolnych.
Ponieważ nasze argumenty merytoryczne są lekceważone, a sposób traktowania rodziców przez
urzędników miejskich i polityków budzi nasz ostry sprzeciw, zdecydowaliśmy o przystąpieniu do
akcji referendalnej z zamiarem odwołania Pana Prezydenta oraz radnych Rady Miasta Krakowa.
Akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum trwa już od miesiąca.
Na stronie
www.referendumkrakowskie.pl
podawane są wszystkie informacje, i można też pobrać odpowiedni formularz.
W marcu 2012 roku pan Prezydent Majchrowski zlekceważył, zebrane przez Stowarzyszenie
Przyjaciół Oświaty Samorządowej, blisko 25.000 podpisów, pod wnioskiem o odwołana
z‐cy prezydenta, pani Anny Okońskiej‐Walkowicz, za „ … powodowanie destrukcji i chaosu
w krakowskiej oświacie poprzez nieprzemyślane działania (….) które dezorganizują pracę
placówek i stwarzają bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa naszych dzieci …”
Pokażmy teraz, że potrafimy zebrać ich 60 tysięcy. Tak by Pan Prezydent i Radni musieli,
ostatecznie, respektować wolę swoich wyborców.
Prosimy bardzo o pomoc i zbieranie podpisów, wierząc iż jest to jedyna, skuteczna metoda
wywarcia nacisku na nasze władze !
Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Oświaty Samorządowej
Dominik Pajewski:
Pełnomocnik Grupy Inicjatywnej Referendum
Prosimy o zapoznanie z treścią tego dokumentu Rodziców dzieci, w Państwa placówce oświatowej.
J
Janek
za śmieciowe przyjdzie nam zapłacić 600% to też do tych oszołomów pewnie dołączę
J
Jan
To strona gdzie można się zgłaszać.
r
rarogo
..."inne miasta radzą sobe z nieudolnymi prezydentami?? to krakow tez powinien -najwyzszy czas by nie nękac i pozbawiac pracy obywateli przez dobraną kliczke ???co dziala na" wariackich papierach" w imie wlasnych interesow i pozoromanstwa"...?????oszukanstwo z tymi "oszczednosciami" nalezy wziac pod lupę ..!!!??
p
pro-test
osób odpowiedzialnych za taką akcję (na reklamowanej tutaj stronie www), nie przeczę, że być może słuszną, stawia mi włosy na łysej głowie. Jeśli to te osoby miałyby zając miejsce dotychczasowych włodarzy miasta to już pakuję walizki - toż to oszołomy!
d
dureń
jak zwiększyć przychody Krakowa nie kosztem najbiedniejszych jego mieszkańców mądrale odwoływacze? A wiecie kto odpowiada za plan finansowy miasta? - w sprawie śmieci to co do tego mają metry kwadratowe, zużycie wody w bardziej miarodajny sposób mówi o ilości osób, a tym samym produkowaniu śmieci, czyli pomysł radnych z PO akurat wydaje się zdroworozsądkowy.
OIss
Nalezy zlikwidować wszelkie miejskie zarządy , ZIKiT ,Zarząd Sportu, bo są to jenostki mające wielu dyrektorów i rozbudowaną administrację a jednocześnie urząd ma wydziały lub spółki dublujące kompetencje zarządów .Po co zarząd do spraw sportu skoro np.spółkę ARM SA powołano właśnie po to aby prowadzić inwestycje a tymczasm stadiony budował ZIKiT ,to chore . Odwołać i rozwiązać to toczące kieszeń obywateli towarzystwo.
k
krakus
Krakowskie centusie znane z tego w całaj Polsce chca sie dorwać do pieniedzy i wpychac je do własnej kieszeni
z
z boku
Jeżeli tak, to na jakiej stronie? Poparcie dla akcji dałoby szybkie efekty.
W
Wanda
A takie są przymiarki w Krakowie. Wg. urzędników śmieci produkują metry kwadratowe lokalu mieszkalnego, a nie osoby zamieszkałe. Można założyć, że zużycie wody wskazuje na liczbę zamieszkałych lokatorów. Wskaże się zatem na faktycznych producentów śmieci. Wg. metrażu, to samotna osoba na 60 mkw zapłaci tyle samo co 5 osobowa rodzina.
S
Serpico
A na końcu odwołacie siebie czego wam z całego serca życzę !
l
loqmelex
Ja bym tu jeszcze dorzucił punkt 9. Zlikwidować lub zreformować ZIKiT :)
R
Rudy
mi zyje sie dobrze na zielonej wyspie a inni niech wzdychaja !
Z
Zaciekawiony
A gdzie można dać ten podpis??
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska