Na pomoc przyszedł Internet. Nie trzeba było sprawdzać nawet monitoringu galerii. Słodka kuleczka przyniesiona wczoraj do KTOZ-u, "znaleziona na parkingu Galerii Krakowskiej" w rzeczywistości została adoptowana za pośrednictwem OLX, tego samego dnia, przez dziewczynę, która przyniosła ją do biura KTOZ. Szczeniaka z opublikowanego na KTOZ posta, rozpoznała osoba, która go przekazała i skontaktowała się z dziewczyną.
Dziewczyna do wszystkiego się przyznała, stwierdziła, że wpadły z koleżanką na głupi pomysł i że wie, że zrobiły błąd. Wie również, że zachowały się z koleżanką - cytując - "jak idiotki".
Sprawa z pieskiem to kolejne ostrzeżenie przed nieprzemyślaną adopcją. Zastanów się, nim przygarniesz zwierzę pod swój dach. Ono ma uczucia!
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie

Wideo