https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmek. Nie ujdzie im to na sucho – dwóch nieletnich podpalaczy lasu za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym

Monika Pawłowska
Fot. KPP Oświęcim
Chełmeccy policjanci ustalili okoliczności i sprawców sobotniego pożaru lasu w Chełmku, w wyniku którego spłonęło ponad pół hektara drzew. Jak się okazało, dwóch 10-letnich chłopców podpaliło suchą trawę i liście, a kiedy ogień się rozprzestrzenił uciekli. Materiały w tej sprawie, zostaną przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu - Wydział Rodzinny i Nieletnich.

W sobotę (14 kwietnia) przed godz. 15. leśniczy zaalarmował straż pożarną oraz policję o pożarze lasu na peryferiach Chełmka. Na miejsce natychmiast ruszyli strażacy z Chełmka i Gorzowa, a także, samolot gaśniczy Lasów Państwowych z Muchowca.

W czasie gdy strażacy prowadzili akcję gaśniczą, policjanci zajęli się ustaleniem okoliczności w jakich wybuchł pożar. W rozmowie z leśniczym ustalili, że związek z podpaleniem mogą mieć dwaj chłopcy. Funkcjonariusze ustalili ich miejsce zamieszkania. Od rodziców obu chłopców dowiedzieli się, że ci mogą przebywać na miejskim stadionie. I rzeczywiście tam zostali odnalezieni przez policję i rodziców.

- Chłopcy potwierdzili, że w lesie używając zapalniczki podpalali suchą trawę i liście, a kiedy ogień się rozprzestrzenił uciekli – informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Apelujemy do rodziców o świadomą i rozważną opiekę nad dziećmi, choć zgodnie z prawem dziecko w wieku 7 lat, może samodzielnie poruszać się ulicami, to czujność rodzicielska oraz obawa przed różnego rodzaju zagrożeniami, powinna podpowiadać odpowiednią opiekę – dodaje.

Wypadek we Frydrychowicach. Samochód osobowy dachował i wpad...

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska