Chełmiec. Dwóch kandydatów rzuca wyzwanie Stawiarskiemu
Bernard Stawiarski, wójt Chełmca, został oskarżony o wykorzystywanie strony internetowej Urzędu Gminy do agitacji wyborczej. Pozew w trybie wyborczym złożył pełnomocnik KWW Sprawiedliwość, Praca, Rodzina, z którego na wójta startuje Marek Kwiatkowski.
W pozwie komitet domagał się, żeby sąd zobowiązał urzędującego wójta do zaprzestania używania oficjalnej strony internetowej Urzędu Gminy Chełmiec do prowadzenia kampanii wyborczej.
- Na stronie gminy pojawił się materiał komentujący artykuł z "Gazety Krakowskiej", a traktujący o kandydatach na wójta gminy - wyjaśnia Marek Kwiatkowski. - Naszym zdaniem strona internetowa, która działa dzięki publicznym środkom, nie powinna być wykorzystywana do takich celów. Dlatego złożyliśmy pozew w trybie wyborczym - dodaje.
W artykule z 7 października pt. "Stawiarski na rywali ma aż trzy komitety wyborcze", przedstawiliśmy sylwetki potencjalnych, bo jeszcze wówczas niezarejestrowanych, rywali Bernarda Stawiarskiego w listopadowych wyborach. Dzień później na stronie internetowej gminy pojawił się materiał zatytułowany "Ludzie z potężnymi pieniędzmi i palący się menedżerowie kandydata Jurczaka oraz za dużo inwestycji wg kandydata Kwiatkowskiego".
Jego autor opisał m.in. jak wyglądało kompletowanie listy kandydatów na radnych z komitetu "O lepszą przyszłość gminy Chełmiec", a Kwiatkowskiemu wytknął dyskredytowanie rządów wójta Stawiarskiego. - To nie spodobało się mojemu konkurentowi, choć wszystko co zostało zawarte w artykule to prawda - uważa Stawiarski. W sądzie proces odbył się 10 października. - Wniosłem o oddalenie pozwu, bo informacje na stronie nie stanowią materiałów wyborczych - dodaje.
Sąd uznał, że wniosek pełnomocnika KWW Sprawiedliwość, Praca, Rodzina nie zasługuje na uwzględnienie i postanowił go oddalić w całości.
Podkreślił, że nie widzi podstaw, żeby sporny artykuł wójta na stronie gminy traktować jako agitację wyborczą czy element kampanii negatywnej, mającej na celu zdyskredytowanie kontrkandydatów Stawiarskiego.
Uznał go natomiast za polemikę wobec treści, jakie zawarte zostały w artykule "Gazety Krakowskiej".
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!