WIDEO: Trzy Szybkie
Chełmiec miał stać się miastem 1 stycznia 2018 r. Termin ten przesunięto o rok, bo Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji sprawdzało sygnały poddające w wątpliwość zasadność przekształcenia wsi w miasto.
Do resortu dotarło także pismo ośmiu radnych gminy Chełmiec, którzy skrytykowali sposób przeprowadzenia konsultacji społecznych. Doszło do przesunięcia terminu nadania praw miejskich Chełmcowi na 1 stycznia 2019 r. Kolejnym miał być 1 stycznia 2020 r.
Jak można przeczytać w noweli rozporządzenia do zmiany statusu Chełmca nie dojdzie, bo nie zostały przeprowadzone ponowne konsultacje z mieszkańcami. Dodatkowo, jak wskazuje MSWiA, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie unieważnił uchwałę Rady Gminy Chełmiec z 17 lipca 2014 r. w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzenia konsultacji dotyczących zmiany statusu miejscowości Chełmiec.
- To decyzja czysto polityczna, której nie potrafię pojąć. Skoro najpierw dokumentacja się zgadzała, a konsultacje były wiążące, to co takiego się stało, że po piśmie radnych i jednego z posłów, uznano je za nierzetelne? - zastanawia się Bernard Stawiarski.
Wójt gminy Chełmiec dodaje, że wielokrotnie apelował do MSWiA o wyjaśnienie, co konkretnie zostało zrobione źle podczas przeprowadzonych konsultacji w sprawie zmiany statusu Chełmca. Przekonuje, że odpowiedzi nie otrzymał.
- Od początku ja, jak i większość radnych stoimy na stanowisku, że procedury zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Dlatego też do Trybunału Konstytucyjnego wnieśliśmy skargi na dwie nowelizacje rozporządzenia Rady Ministrów, które odroczyły nadanie praw miejskich Chełmcowi, jako niezgodne z konstytucją - zaznacza Stawiarski. - Sprawy są w toku. Podobnie jak nieznany jest ostateczny los uchwały gminy, bo wyrok WSA był nieprawomocny i odwołaliśmy się od niego.
Wójt Chełmca dodaje, że nie zamierza podejmować kolejnych starań o nadanie praw miejskich Chełmcowi.
