Z nieoficjalnych źródeł wynika, że straż graniczna podążała za busem od granicy ze Słowacją. Jeden z samochodów pograniczników zajechał busowi drogę, by go zatrzymać. Doszło do lekkiej kolizji. Bus nawet przez moment pchał auto pograniczników. Gdy pojazd się zatrzymał, kierowca busa został wyciągnięty na zewnątrz auta. Nikomu nic się nie stało.
Mjr SG Dorota Kądziołka z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej potwierdza, że doszło do zatrzymania busa z osobami. Nie ujawnia jednak żadnych szczegółów. Dodaje jedynie, że ludzie ci zostaną teraz przewiezione do placówki straży granicznej. Strażnicy graniczni będą wyjaśniać skąd ci ludzie pochodzą i jak znaleźli się Polsce i czy mają pozwolenie na wjazd na terytorium RP.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że to obywatele Syrii.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
