https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Choroba zabrała mu pracę i narzeczoną. Potrzebuje naszej pomocy

Magdalena Balicka
W chorobie Jakubowi pomaga przyjaciółka Joanna Pałubska
W chorobie Jakubowi pomaga przyjaciółka Joanna Pałubska Magdalena Balicka
Życie 27-letniego Jakuba Urbańczyka, szczęśliwie zakochanego i dobrze zarabiającego biznesmena, załamało się dokładnie przed rokiem. Chrzanowianin zbagatelizował ostrą grypę, której powikłaniem okazało się zapalenie opon mózgowych, potem przekształcone w stwardnienie rozsiane. Odtąd mężczyzna ma problemy z pamięcią, coraz gorzej widzi, traci równowagę. Opuściła go ukochana kobieta i musiał zrezygnować z pracy. Obawia się, że wkrótce wyląduje na wózku inwalidzkim.

Czytaj także: 15-letni Paweł Jurek zaginął!

- Zostałem z ciężko chorą i przykutą do łóżka mamą. Bez środków do życia - załamuje głos Jakub Urbańczyk. Ponieważ mężczyzna prowadził własną firmę i nieźle zarabiał, nie może liczyć w tym roku na wsparcie Ośrodka Pomocy Społecznej. Przy ustalaniu zasiłków urzędnicy biorą pod uwagę dochody za poprzedni rok, a te Jakub miał wysokie. Tymczasem leki na stwardnienie rozsiane kosztują go miesięcznie około 600 zł.

Dodatkowym ciosem jest zniesienie z listy leków refundowanych specyfiku o nazwie solu medrol. Jedna ampułka kosztuje teraz aż 83 złote, choć przedtem tylko 27 zł. By przeżyć, Jakub zamierza jak najszybciej sprzedać dom w centrum Chrzanowa i przeprowadzić się z mamą do małego mieszkania na obrzeżach miasta.

- Nieszczęścia chodzą parami. W ubiegłym roku pochowaliśmy chorego na raka tatę. Mama też ciężko choruje, od miesięcy jest podpięta do specjalistycznej aparatury, je pokarm przez rurkę - 27-latek z trudem powstrzymuje łzy.

Los Jakuba wstrząsnął Joanną Pałubską i jej przyjaciółką Anią. Obie kolegowały się z Kubą w szkole podstawowej. Teraz na zmianę przychodzą do chorego. Pomagają przy obiedzie, robią zakupy, sprzątają. - Nie mogę patrzeć, jak mój rówieśnik opada z sił, zżerany przez chorobę - załamuje głos Joanna. Pamięta, jak jeszcze kilka miesięcy temu tryskał energią, robiąc karierę zawodową. - Dziś zostały tylko statuetki i dyplomy za efektywną pracę - Jakub z nostalgią spogląda na nagrody.

Joanna wierzy jednak głęboko, że jej przyjaciel odzyska dawny wigor i choroba przestanie postępować. Śledzi internetowe fora, szukając nowinek o leczeniu stwardnienia rozsianego. - Jedna z katowickich klinik wykonuje operację bąbelkową, która cofa skutki choroby. Jej koszt jest jednak olbrzymi - opowiada Joanna.

Mimo to liczy, że jej przyjaciel znów będzie cieszył się z życia. Potrzebny jest mu jednak albo kosztowny zabieg, albo długie leczenie i rehabilitacja.

Każdy, kto zechce wesprzeć Jakuba Urbańczyka, może to zrobić przy okazji wypełniania PIT-u poprzez Fundację na rzecz Chorych na SM im. bł. Anieli Salawy, która pomaga mężczyźnie. Jej KRS to 0000055578. Potrzebny jest też dopisek "Jakub Urbańczyk".

Stwardnienie rozsiane po grypie
Każda infekcja wirusowa, także niewyleczona grypa, może powodować pierwszy rzut stwardnienia rozsianego - ostrzega Anna Buczak, ordynator oddziału neurologicznego w chrzanowskim szpitalu.
Stwardnienie rozsiane to przewlekła, zapalna choroba centralnego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia tkanki nerwowej. Stwardnienie rozsiane może powodować zaburzenia ruchowe, czuciowe, zaburzenia równowagi, widzenia oraz objawy psychiatryczne, tj. zaburzenia poznawcze i zaburzenia nastroju. Ta choroba jest jedną z najczęstszych przyczyn niepełnosprawności u osób młodych.
(mb)

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Joanna
Hej Ewa czy możesz mi potwierdzić, że immunomodulin obniża przeciwciała ANA I i II do 1:40 w po niecałym roku? Znalazłam wiele takich wypowiedzi w internecie. Co to za lek?
D
Daga :)
Nie mogę uwierzyc w to co przeczytałam w artykule...jak można zostawic osobę którą się kocha przez chorobę...nie znam dziewczyny ale w żaden sposób nie mogę zrozumiec jej zachowania...obecnie mam męża i córeczkę i nie wyobrażam sobie sytuacji, że np. gdyby mąż zachorował ja go zostawiam owszem może to inna sytuacja, bo to mąż i takie przypadki też się zdarzają że żona zostawia męża bo nagle zachorował....ale to właśnie jest CHORE, że zostawia się osobę z którą sie jest przez to że coś jej jest...bo co wystraszyła sie obowiazku....chłopak i tak wiele wycierpiał mimo młodego wieku i dalej cierpi !! A poza tym jeżeli się z kimś jest i się go kocha to nie ważne czy jest chory czy zdrowy jest się z kimś na dobre i na złe...to właśnie jest miłosc !!!! Podziwiam Kubę mimo, że znam go tylko z widzenia i mam nadzieję, że jeszcze życie go wynagrodzi i że uda mu sie wszystko przezwyciężyc !!!! Najważniejsze to się nie poddawac !!!!!!:):):):)
i
iwona
popieram bo to nie ludzkie to co ona zrobiła nie znam tej kobiety ale niech uwaza zeby ona kiedys nie potrzebowała pomocy i lepiej zeby nie miała dzieci bo niczego dobrego ich nie nauczy poza chamstwem i brakiem czułosci
a
ann
oby ta dziewczyna co odeszła w takim momencie, nigdy nie zaznała serca od innych ludzi,a Pan niech wraca do zdrowia
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska