Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: wiemy, ile zapłacimy za parkowanie w centrum

Magdalena Balicka
Na ulicach zaznaczonych na czerwono będzie płatna strefa
Na ulicach zaznaczonych na czerwono będzie płatna strefa grafika GK
Teoretycznie firma ze Starego Lasu, która wygrała przetarg na utworzenie i organizację w Chrzanowie strefy płatnego parkowania, ma na realizację zadania dwa miesiące, które miną dopiero w maju. Praktycznie jednak parkomaty mogą zacząć pobierać gotówkę już w marcu. Od tego czasu kierowcy odwiedzający Chrzanów oraz mieszkańcy stawiający swe auta wzdłuż głównych ulic, muszą przygotować się na dodatkowe wydatki.

TOP 10 psów małopolskiej policji [ZDJĘCIA]

W mieście pojawi się 16 parkomatów. Będą czynne w dni robocze od godziny 8 do 16. Wprawdzie pierwsze pół godziny postoju to zaledwie złotówka, jednak dla osób, które pozostawią swój wóz na osiem godzin, jest to już wydatek rzędu 17,2 złotych.

Opłaty uderzą też w lokatorów mieszkających w centrum, którzy na co dzień parkują koło swych bloków. Choć dla nich abonament miesięczny będzie tańszy o 50 złotych (pełny abonament to 150 zł), to i tak muszą przygotować się na wydanie stu złotych co miesiąc. Jeżeli mają więcej samochodów, zapłacą za każdy.

Burmistrz Chrzanowa, Ryszard Kosowski tłumaczy powstanie strefy jako próbę wyprowadzenia natłoku aut z centrum.
- Aktualnie znalezienie wolnego miejsca graniczy tutaj z cudem. Opłaty mają spowodować rotację - podkreśla burmistrz Kosowski. Liczy, że dzięki parkomatom nikt nie będzie blokował już miejsca postojowego przez cały dzień, tylko zatrzyma się, by załatwić swoje sprawy w urzędach czy bankach i odjedzie.

Większość właścicieli nieruchomości w centrum pozastawiała już szlabanami wjazdy na podwórka. Kierowcy są niepocieszeni, szczególnie ci, którzy dojeżdżają do pracy w Chrzanowie. - Przed wprowadzeniem płatnej strefy władze miasta powinny zaserwować bezpłatną alternatywę. Tymczasem w Chrzanowie nie ma parkingów - żali się Marek Piechur z Trzebini. - Każdy będzie chciał ominąć opłaty, więc poszuka wolnego kawałka. Skończy się na tym, że będziemy parkować na trawnikach czy chodnikach - prognozuje trzebinianin.

Tymczasem policja nie zamierza przymykać oka na takich kierowców. Stawianie aut w niedozwolonych miejscach może kosztować co najmniej sto złotych mandatu i jeden punkt karny, a nawet skończyć się założeniem blokady na kołach lub holowaniem, które słono kosztuje.

Na wprowadzeniu opłat gmina Chrzanów ma zarobić nieco ponad 32 zł z każdych 100 zł zostawionych przez kierowców w płatnej strefie. Resztę zainkasuje firma z Suchego Lasu. Magistrat zamierza przeznaczyć te pieniądze na łatanie dziur w drogach i tworzenie nowych miejsc postojowych w gminie.

Gdzie za darmo

Strefa płatnego parkowania obejmie aleję Henryka i ulice od strony zachodniej miasta. Ominie jednak pl. Tysiąclecia.
- Prawo zabrania wprowadzania opłat w miejscach użyteczności publicznej, gdzie wykonywane były inwestycje z pieniędzy unijnych - tłumaczy Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.

Kierowcy, którzy chcą ominąć płatną strefę, ale jednocześnie zostawić swe auto blisko centrum, mogą skorzystać m.in. z nowego parkingu przy cmentarzu od strony obwodnicy północno-wschodniej (przedłużenie ulicy Wodzińskiej rondem w kierunku węzła Balińskiego) lub przy ulicach nie objętych jeszcze strefą, a gdzie nie ma zakazu parkowania.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska