Uroczystą mszę odprawiło czterech kapłanów na szlaku turystycznym prowadzącym na Leskowiec, tuż pod Polaną-przysiółkiem wsi Jaszczurowa. Tam cztery lata temu koło "Cietrzew" wybudowało małą kaplicę z rzeźbą świętego Huberta.
W minioną sobotę w obchodach 60 lat istnienia koła uczestniczyli wójtowie trzech gmin: Mucharza - Wacław Wądolny, Stryszowa - Jan Wacławski i Zembrzyc - Józef Gąsiorek, poseł Tadeusz Arkit, działacze różnych kół łowieckich oraz rolnicy. To im bowiem w głównej mierze daje się we znaki leśna zwierzyna, która sieje spustoszenie na polach uprawnych. Jednak dzięki dobrej woli i rolników, i myśliwych obie strony potrafią się dogadać.
Prezes koła Adam Mreńca zapewnił też, że wszystkie odszkodowania będą rolnikom wypłacone. Jednak nie tylko z dzikami i jeleniami mają do czynienia w lasach powiatu wadowickiego. - W ostatnich latach nasze lasy odwiedzają też nieproszeni goście, jakimi są wilki i wszystkim tu znany niedźwiedź Bruno, którego sam miałem zaszczyt poznać - mówił żartobliwie Adam Mreńca. Na uroczystość nadania sztandaru "Cietrzewiowi" miał przybyć marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
- Marszałek jest zapalonym myśliwym, nie mógł jednak tu przyjechać, ale za moim pośrednictwem przesyła pozdrowienia i życzenia dla całego koła - przekazywał gratulacje myśliwym poseł Tadeusz Arkit.
Po mszy i poświęceniu sztandaru oraz nadaniu odznaczeń zasłużonym dla myślistwa działaczom koła, zaproszeni goście hucznie świętowali na festynie. Tam nie zabrakło pysznego jedzenia rodem z lasu oraz myśliwskiego specyfiku, który potrafi uderzać mocno do głowy.
Koło "Cietrzew" jest jednym z najbardziej prężnie działających kół łowieckich w powiecie wadowickim. Powierzchnia terenu, na którym koło działa, to 4060 hektarów. Wiosną 2010 roku zmieni się prezes i zarząd "Cietrzewia". - Mam nadzieję, że nowo wybrani będą nadal kultywować naszą piękną tradycję - mówi Adam Mreńca.