Niedzielny mecz w Jastrzębiu-Zdroju był równie zacięty co sobotni. Gospodarze objęli prowadzenie, ale nacieszyli się nim tylko 42 s, gdy odpowiedział Leivo, a potem prowadzenie „Pasom” zapewnił Bepierszcz.
W 31 min „odezwała się przywara, która zgubiła Cracovię w sobotę. Znów goście grali w osłabieniu i właśnie wtedy stracili bramkę. W ostatniej odsłonie gospodarze przechylili szalę na swoją korzyść – Sawicki zmienił tor lotu krążka, a Nalewajka posłał „gumę” do siatki z bliska. „Pasy” podobnie jak dzień wczesniej złapały kontakt w ostatniej minucie, ale na wyrównanie nie starczyło czasu.
JKH GKS Jastrzębie-Zdrój – Comarch Cracovia 4:3 (1:2, 1:0, 2:1)
Bramki: 1:0 Sawicki (Wróbel, Górny) 7, 1:1 Leivo (Urban) 7, 1:2 Bepierszcz (Bryniczka) 15, 2:2 Iossafov (Rothla) 31, 3:2 Sawicki (Jabornik, Kasperlik) 45, 4:2 Nalewajka (Jarosz, Kasperlik) 56, 4:3 Leivo (Bahensky) 60.
Cracovia: Kopriva – Rompkowski, Gula, Leivo, Urban, Kapica – Stebih, Jachym, Abramow, Vachovec, Trvdoń – Bychawski, Kruczek, Mikula, Kalinowski, Bahensky - Jezek, Musioł, Brynkus, Bryniczka, Bepierszcz.
Sędziowali: P. Kasprzyk, P. Meszyński. Kary: 12 – 16 min Widzów: 950. Stan rywalizacji w play-off: 2:0.
- Najpiękniejsze fanki na krakowskich stadionach. Kiedy wrócą na trybuny?
- Wieczysta Kraków. Kolejne zmiany kadrowe [AKTUALIZACJA]
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Gwiazdy klasy okręgowej Kraków ZDJĘCIA
- Wisła Kraków. Byli wiślacy zimą 2020 zmienili kluby
- Sergiu Hanca. Strzelec zwycięskiej bramki dla Cracovii
