Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia wygrywa i wyrównuje stan rywalizcji z GKS Tychy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
04.04.2019 krakow hokej mecz comarch cracovia gks tychyfot. anna kaczmarz  / dziennik polski / polska press
04.04.2019 krakow hokej mecz comarch cracovia gks tychyfot. anna kaczmarz / dziennik polski / polska press Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Drugi mecz finałowy przyniósł wygraną Cracovii z GKS Tychy. Tym samym w rywalizacji z jest remis 1:1.

To spotkanie „Pasy” zaczęły kapitalnie – już w 1.13 min gola zdobył Marek Tvrdoń. Początek był więc bliźniaczo podobny do pierwszego meczu finałowego w Tychach, kiedy to krakowianie również objęli prowadzenie, z tym że w pierwszej minucie. W 7 min mogło być 2:0, szarżujący na bramkę Johna Murraya Jaakko Turtiainen strzelił jednak w słupek. Goście doprowadzili do wyrównania w 11 min, gdy Michael Kolarz strzelił do siatki spod linii niebieskiej. Oglądaliśmy bardzo zacięty mecz, akcja za akcję. W 15 min pięknie strzelał Kamil Kalinowski, ale golkiper obronił.

Krakowianie doczekali się jednak na bramkę przed zakończeniem tercji – strzałem z kąta popisał się Kasper Bryniczka i zmieścił krążek między parkanami bramkarza.

W II tercji najpierw to goście popisali się filmową akcją, po której Gleb Kilienko zagroził bramkarzowi, ale Miroslav Kopriva obronił. W 30 min sam na sam z bramkarzem znalazł się Jakub Witecki – górą był Kopriva. Krakowianie aż tak klarownych okazji nie mieli. Cracovia grała w przewadze, ale nie potrafiła jej wykorzystać, podobnie jak kolejnego okresu gry w przewadze.

W trzeciej tercji trwała zażarta walka. W 48 min przed szansą stanął Trvdoń, ale trafił wprost w bramkarza. Generalnie w tej tercji gospodarze się bronili. W 57 min jednak po jednym z wypadów przestrzelił Paweł Czarnaok. Na 2.38 min przed końcem tyszanie wycofali bramkarza. I sami stracili gola. Mateusz Bepierszcz posłał krążek do pustej bramki. Potem krakowianie grali 4 na 6, ale obronili się

Kolejny mecz w niedzielę w Tychach.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:1 (2:1, 0:0, 1:0)
Bramki: 1:0 Trvdoń (Svec) 2, 1:1 Kolarz (Gościński) 11, 2:1 Byniczka (Zygmunt, Drzewiecki) 20, 3:1 Bepierszcz 58.
Cracovia: Kopriva – Kruczek, Czarnaok, Turtiainen, Kalinowski, Kapica – Jachym, Jezek, Svec, Domogała, Trvdon – Rompkowski, Noworyta, Csamango, Vachovec, Bepierszcz oraz Gajor, Drzewiecki, Brynkus, Zygmunt, Bryniczka.
Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ) , Tomasz Radzik (Krynica-Zdrój). Kary: 8 – 6 min. Widzów: 2500. Stan play-off (do 4 zwycięstw) 1:1.

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska