https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia złapała kontakt z Jastrzębiem. Determinacja w cenie

Jacek Żukowski
W meczu Comarch Cracovii z JKH Jastrzębiem było mnóstwo walki
W meczu Comarch Cracovii z JKH Jastrzębiem było mnóstwo walki Anna Kaczmarz
Trzeci mecz finałowy Polskiej Hokej Ligi pomiędzy Comarch Cracovią a JKH GKS Jastrzębiem-Zdrój zakończył się wygraną gospodarzy 2:0. Stan rywalizacji w serii do czterech zwycięstw wynoi 1:2. Kolejny mecz w środę o godz. 16 również w Krakowie.

Ruchy Rudolfa Rohaczka

Po dwóch meczach finałowej rywalizacji Comarch Cracovia przerywała 0:2. Ten wynik mówił wszystko, jak ważny jest to mecz.
Trener Rudolf Rohaczek nieco przemeblował skład, inaczej zestawiając drugi atak, dając szansę gry m.in. dawno nie widzianemu Lukowi Ferrarze. „Pasy” pamiętały o ostatniej tercji sobotniego spotkania i o tym, że zdominowały jastrzębian, choć nie odwróciły wtedy losów meczu. Jednak od początku pierwszej odsłony mocno zaatakowały.

Pierwsza tercja jak zwykle bezbramkowa

W 4 min strzelał groźnie Radosław Sawicki, a w rewanżu David Goodwin – w obu przypadkach dobrze zachowali się bramkarze. Potem bardzo niebezpiecznie zaatakował Maciej Urbanowicz, objechał bramkę, ale nie zdołał zmieścić w niej krążka. Żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi. Mogły podobać się akcje Damiana Kapicy z Jewgienijem Sołowjowem, ale nie przynosiły bramkowego efektu. W 13 min Ales Jezek trafił w bok słupka bramki, która została w momencie strzału ruszona. Michal Gutwald w 7 min ładnie uderzył, ale Patrik Nechvatal pokazał, że jest najlepszym zawodnikiem rywali w konfrontacjach z Comarch Cracovią. Ci decydowali się na indywidualne akcje jak Sebastian Brynkus lub strzały z daleka jak Stepan Csamango, z którym poradził sobie golkiper. W końcówce I tercji gospodarze musieli się bronić w 4 przeciwko 5 rywali. Dali sobie radę. Tak więc trzeci raz pierwsza tercja w konfrontacji krakowsko-jastrzębskiej zakończyła się bezbramkowo.

Popis Sołowjowa

Druga tercja rozpoczęła się od ładnego ataku „Pasów”, który Łukasz Kmaiński zakończył niecelnym uderzeniem. Oba zespoły bardzo uważnie grały w obronie i akcje były paraliżowane, strzały często blokowane. Dominowała na lodzie walka, a nie finezja. W 30 min Sawicki zatrudnił Dienisa Pieriewozczikowa posyłając „bombę” na jego bramkę, ale bramkarz pewnie złapał krążek. Krakowianie szukali szansy w niezliczonej liczbie strzałów – rzadko który dolatywał do celu. Wreszcie Jeremy Welsch świetnie rozegrał krążek z Sołowjowem, który trafił do siatki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

W rewanżu uderzał Marek Hovorka, ale golkiper „Pasów” był czujny. Potem nieco rozluźniło się na lodzie po karach dla obu drużyn, grano 4 na 4. „Bombę” na jastrzębską bramkę posłał Jakub Saur, ale Nechvatal przechwycił krążek. Po chwili „Pasy” grały w przewadze i bombardowały bramkę, szczególnie Maksim Ignatowicz. Golkiper gości pokazał klasę. Tuż przed końcem tercji Pieriewozczikow uchronił swój zespół od starty gola.

W trzeciej tercji jastrzębianie mocno natarli. Ale to „Pasy” pokazały klasę – po dwójkowej akcji Kapicy z Sołowjowem Rosjanin pewnie trafił do siatki. „Pasy” grały 5 na 3 i to przez dwie minuty, ale nie wykorzystały tego. Do końca meczu kontrolowały jednak jego przebieg.

Kolejny mecz finałowy w środę o godz. 16 także w Krakowie.

Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie-Zdrój 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
Bramki: 1:0 Sołowjow (Welsch, Kapica) 32, 2:0 Sołowjow (Kapica, Dudas) 46
Cracovia: Pieriewozczikow – Dudas, Ignatowicz, Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Gula, Ferrara, Nemec, Nejezchleb – Gutwald, Doherty, Kamiński, Goodwin, Tiala – Saukko, Saur, Brynkus, Jezek, Csamango.
JKH: Nechvatal – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki – Klimicek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips – Horzelski, Jass, Urbanowicz, Wałęga, Paś – Michałowski, Szewczenko, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.
Sędziowali: M. Baca, B. Kaczmarek. Kary: 6 – 4 min. Mecz bez publiczności. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1:2

Wybrane dla Ciebie

Wisła walczy o dobre miejsce przed barażami. Bruk-Bet Termalica już świętuje, ale…

Wisła walczy o dobre miejsce przed barażami. Bruk-Bet Termalica już świętuje, ale…

Będą kolejne zmiany na drodze do Morskiego Oka. Czy zwiększą bezpieczeństwo turystów?

Będą kolejne zmiany na drodze do Morskiego Oka. Czy zwiększą bezpieczeństwo turystów?

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska