https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia jeszcze bardzo chce coś zdziałać w tym sezonie

Jacek Żukowski
Cracovia pokonała Górnika Zabrze 1:0
Cracovia pokonała Górnika Zabrze 1:0 Andrzej Banaś
Na dwie kolejki przed końcem sezonu, z piłkarzy i trenera Cracovii zeszło ciśnienie związane z walką o utrzymanie w ekstraklasie. Po pokonaniu Górnika Zabrze 1:0 „Pasy” zapewniły sobie byt. Mają jeszcze dwa mecze. Na razie są na 13. miejscu w tabeli, sezon mogą zakończyć maksymalnie na 9.

Mecz z zabrzanami po pierwszej połowie zapowiadał się na łatwy, a jednak krakowianie do końca musieli drżeć o wynik.
- Wiedzieliśmy, że mimo że presja nie jest aż tak duża, bo jednak Podbeskidzie przegrało swój mecz, to zwycięstwo może nam zapewnić utrzymanie na sto procent – mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Gratuluję zespołowi, ale to jest też czas dla nas do przemyśleń. Ważne, że „dowieźliśmy” wygraną do końca.

Wsparcie od Filipiaka

Ten sezon Probierz i kibice „Pasów” zapamiętają jako bardzo trudny. Krakowianie zaczęli go, mając minus pięć punktów. Szybko uporali się z mankiem punktowym, byli w połowie tabeli. Probierz mówił nawet o walce o europejskie puchary, ale po pierwszym meczu w tym roku, przegrany z Wartą Poznań podał się do dymisji. Nie została ona przyjęta przez prof. Filipiaka i 48 godzin później odwołana przez szkoleniowca.

- Profesor Filipiak wykazał się chyba największym spokojem, bo wiem, w jak trudnej sytuacji stał w mojej obronie, jak zawsze mnie wspierał, mimo przeciwności, jakie mieliśmy w tym sezonie

– mówi Probierz. - Jest to jednak jeden z trudniejszych sezonów jakie miałem jako trener. Począwszy od tych wszystkich splotów okoliczności, od pierwszego meczu, tych minusowych punktów, po ostatni mecz. Graliśmy w tym sezonie pod presją, te minus pięć punktów powodowało, że była ta „nerwówka”. Wiem, że wielu kibiców mówi „co to za tłumaczenie?”. Jak widać w 12 meczach, które zremisowaliśmy, to był nasz największy problem. Gdybyśmy pokazali więcej jakości, wygrali cztery czy pięć z tych meczów, to bylibyśmy dużo, dużo wyżej w tabeli i moglibyśmy o coś walczyć.

Cracovia chce wygrać dwa mecze

„Pasom” zostały dwie konfrontacje – w sobotę wyjazdowe w Gdańsku z Lechią i kończące sezon 16 maja z Wartą u siebie.
- Na pewno w dwóch czekających nas do końca spotkaniach będziemy walczyć, by zająć jak najwyższe miejsce. W ostatnim meczu, z kibicami, będziemy chcieli zadowolić fanów, by mieli jednak trochę radości z naszej gry – zapewnia szkoleniowiec „Pasów”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- W czterech ostatnich meczach nie straciliśmy bramki, mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu – dodaje obrońca, choć ostatnio grający na skrzydle Michal Siplak. - Naszym celem jest zdobycie sześciu punktów w dwóch czekających nas spotkaniach.

Wiadomo, że ten sezon musimy uznać za nieudany, nie tak go sobie wyobrażaliśmy, ale na szczęście w meczu z Górnikiem punktowaliśmy i nasza sytuacja wygląda już lepiej. Zostały nam dwa mecze, które trzeba wygrać i być wyżej w tabeli.

Ostatni z nich będzie już z kibicami. Ich doping znaczy dla nas dużo. To zupełnie inna sytuacja, gdy gra się mecz przy udziale kibiców.

Nie będzie kadrowej rewolucji

Do występów wrócili Pelle van Amersfoort i Michal Siplak, ale kontuzjami zwycięstwo z Górnikiem okupili Lukas Hrosso, Damir Sadikovic i Jakub Kosecki.
- Ten sezon jest „komiczny”, nawet w poniedziałek masażysta złamał obojczyk, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Teraz „łapie” kontuzję Hrosso także Kosecki, mamy jeszcze kilku poobijanych zawodników. Pocieszające jest to, że w tygodniu dojdą Pik i Rivaldinho do treningów i może będziemy mieli jeszcze większe pole manewru – ocenia Probierz.

Czy w związku z tym, że „Pasy”mają już utrzymanie, trener da teraz pograć młodym piłkarzom?
- Zobaczymy, wielu z nich gra w drugiej drużynie – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Obserwujemy ich, tak jak w ostatnim meczu, niektórzy się nieźle zaprezentowali. Jednak trzeba pamiętać, że byłoby to nie fair w stosunku do innych zespołów, które o coś walczą, stawiać na wielu zawodników młodzieżowych. Na pewno jest dwóch zawodników, których obserwujemy i są bardzo blisko debiutu, ale trochę w tym tygodniu jest to skomplikowane, bo mają matury. Na pewno jednak do Gdańska dwóch pojedzie.

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska