Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia: tylko remis, ale straty mniejsze

Jacek Żukowski
Andrzej Banaś
W czwartek wieczorem humory kibiców Cracovii nie były najlepsze, bo nie mogły być. "Pasy" straciły bowiem dwa punkty, tylko remisując z Zagłębiem Lubin.

Cracovia - Zagłębie Lubin (ZDJĘCIA)

48 godzin później wszyscy którzy kibicują "Pasom", a także trener i zawodnicy mogli się lekko uśmiechnąć. Sobotnie wyniki ekstraklasy były korzystne dla krakowskiego zespołu - przegrali dwaj główni konkurenci - Arka w Warszawie z Polonią (0:4), Polonia Bytom zaś w Łodzi z Widzewem (1:3). W ten oto sposób, paradoksalnie, po remisie, Cracovia zmniejszyła stratę do wyżej wymienionego duetu z czterech do trzech punktów. Tym bardziej można żałować, że nie pokusiła się o wygraną w ostatnim meczu.

Sporo, bo ponad tysiąc, kibiców zebrało się na tradycyjnym święceniu pokarmów na stadionie Cracovii. Tradycja ta jest stosunkowo świeża, sięga 2002 r., kiedy to za przyczyną kibiców zaczęto kultywować ten obrzęd na stadionie. Na nowym obiekcie "święconka" odbyła się po raz pierwszy. Ceremonii dokonał ks. kapelan Henryk Surma. Poza poświęceniem "cracoviackich" koszyków zachęcał wszystkich kibiców do udziału w IV Pielgrzymce Sportowców i Kibiców Małopolski do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach 12 maja o godz. 19 jako podziękowanie za beatyfikację papieża Jana Pawła II. Obecny na uroczystości prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak stwierdził: - Cracovia była, jest i będzie!

Zobacz także: Suworow: muszę stale grać, by prezentować się lepiej

Chciał podnieść na duchu wątpiących kibiców, odniósł się też zapewne w podtekście do sytuacji własnościowej w spółce i nieporozumień między jej właścicielami - gminą Kraków i Comarchem - w sprawie dalszego kształtu spółki.

Piłkarze mieli krótkie święta - w piątek odbyli jeszcze rozruch, a w poniedziałek w godzinach wieczornych trenowali. Na krótki pobyt w rodzinne strony udali się Mołdawianin Aleksandar Suworow, Słowak Marian Jarabica. Z kolei Milos Kosanović zaprosił swoich bliskich do Krakowa.

Miał nad czym myśleć w wolne dni trener Jurij Szatałow. Przed "Pasami" kolejne trudne mecze - do najbliższego pozostało jeszcze pięć dni - z Ruchem w Chorzowie krakowianie zagrają bowiem w niedzielę o godz. 14.45. Już nic nie będzie stało na przeszkodzie, by szkoleniowiec mógł wybierać skład spośród szerszego grona piłkarzy, niż to miało miejsce ostatnio. Po pauzie za kartki wracają Arkadiusz Radomski i Hesdey Suart, a Mateuszowi Bartczakowi nie będzie już przeszkadzać w występie żadna klauzula. Szkoleniowiec musi zastanowić się, jak na nowo zestawić drugą linię, która mocno kulała w ostatnim meczu. Mogą zmienić się dwaj defensywni pomocnicy - w miejsce Szeligi i Bojlevica zagrać Radomski i Bartczak, ale zostanie jeden z dwóch ofensywnych: Giza bądź Klich, a żaden z nich nie zagrał z Zagłębiem dobrego meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska