Skład Cracovii uległ poważnym zmianom w porównaniu z nieudanym meczem z Lechem (0:3). Najważniejsza była ta, że w bramce wystąpił Lukas Hrosso, po raz pierwszy w tym sezonie w lidze (grał tylko w Pucharze Polski). Karol Niemczycki doznał kontuzji i dopiero w czwartek pierwszy raz w tym tygodniu trenował z kolegami. Kolejną roszadę mieliśmy w linii obrony – tragicznie grającego z Lechem Arttu Hoskonena zastąpił dawno nie widziany w pierwszym składzie Cornel Rapa. Z drugiej linii wypadł Takuto Oshima – zmienił go Karol Knap, a także Jewhen Konoplanka, którego zastąpił Mateusz Bochnak. W ataku wyszedł Patryk Makuch zamiast Benjamina Kallmana. Cała ofensywa była więc polska.
Cracovia już spokojna o byt mogła pokazać dobry futbol. Goście jeszcze niepewni swego, choć niewiele im brakuje do spokoju. Już w 5 min Hrosso musiał interweniować gdy po rzucie rożnym sprawdził go Bartosz Kopacz płaskim strzałem z bliska. Hrosso dobrze się zachował w tej sytuacji. Potem to Cracovia „szukała” gola, ale wrzutki w pole karne niczego nie przyniosły. Chociaż groźnie było po rzutach rożnych. W 22 min kapitalną akcję przeprowadził Rakoczy – ograł kilku rywali, wdarł się w pole karne i strzelając w ostatniej chwili został zablokowany przez Kopacza – był tylko róg. Niebawem uderzał z 25 m Knap – wprost w środek bramki. Z kolei w 33 min uderzał Łukasz Łakomy – obok słupka. Z kolei Patryk Makuch uderzył koło spojenia.
Pierwsza połowa była ciekawa, ale jednak rozczarowała, bo nie było goli.
W 51 min Zagłębie mogło prowadzić – ze strzałem Dawida Kurminowskiego poradził sobie jeszcze Hrosso, a dobijający Damjan Bohar trafił w słupek! Łakomy po chwili znów sprawdził umiejętności Hrosso i po raz kolejny Słowak wykazał się klasą. Ze strony „Pasów” zaatakował Makuch – strzelał z kąta nad poprzeczką. Zagłębie było jednak groźniejsze. W 77 min uderzał Łukasz Łakomy – znów dobrze obronił Hrosso.
Goście zdobyli gola po kontrze w 83 min. Łakomy wykorzystał dobre podanie Kacpra Chodyny i z kilku metrów pokonał Hrosso. W 88 min „Pasy” mogły odpowiedzieć – po centrze z rogu główkował Knap, tuż obok słupka.
Cracovia – Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Łakomy 83.
Cracovia: Hrosso – Rapa (80 Hoskonen), Jugas, Ghita – Kakabadze Atanasov (69 Konoplanka), Knap, Jaroszyński (63 Oshima) – Rakoczy (69 Myszor), Bochnak – Makuch (63 Kallman).
Zagłębie: Dioudis – Kłudka, Kopacz, Ławniczak, Grzybek – Chodyna, Poletanović (79 Makowski), Starzyński, Łakomy (90+2 Woźniak),, Bohar (65 Pieńko) – Kurminowski (79 Dolezal).
Sędziowali: Łukasz Kuźma (Białystok) oraz Krzysztof Myrmus (Skoczów), Piotr Podbielski (Augustów). Żółte kartki: Kopacz (29, faul). Widzów: 8789.
