https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury nad stadionem Sandecji Nowy Sącz. Aneks z wykonawcą zawarto z naruszeniem prawa. Będzie wniosek do prokuratury?

Janusz Bobrek
Tak wyglądać ma oddany do użytku 30 czerwca 2023 roku stadion miejski przy ul. Kilińskiego 47
Tak wyglądać ma oddany do użytku 30 czerwca 2023 roku stadion miejski przy ul. Kilińskiego 47 Grupa Blackbird
Kontrola Urzędu Zamówień Publicznych wykazała, że postępowanie przetargowe na budowę stadionu Sandecji w Nowym Sączu zostało przeprowadzone z naruszeniem ustawy Prawo zamówień publicznych. Mowa o aneksie na rozbudowę powstającego obiektu, jaki miejska spółka NIK podpisała z Grupą Blackbird. Zdaniem urzędników, należało w tym przypadku ogłosić odrębny przetarg. Prezes UZP nie wyklucza nałożenia na spółkę kary finansowej i skierowania sprawy do prokuratury.

W ubiegłym roku „Gazeta Krakowska” informowała o szeregu problemów na placu budowy nowego stadionu Sandecji Nowy Sącz. Poddawane wątpliwości było pozwolenie na realizację inwestycji, odstępstwa od projektu, kłopoty wykonawcy Grupy Blackbird z płatnością bieżących faktur za materiały budowlane i usługi podwykonawców, a nawet za wodę (Sądeckie Wodociągi ją zakręciły). Kulminacją tych problemów była nocna częściowa rozbiórka powstającego budynku klubowego przy ul. Kilińskiego 47. Teraz okazuje się, że powołana do realizacji inwestycji miejska spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna ma dużo poważniejsze kłopoty.

Aneks zamiast przetargu

Umowę na budowę stadionu miejskiego w Nowym Sączu prezydent Ludomir Handzel podpisał w czerwcu 2021 roku z wyłonioną w przetargu Grupą Blackbird z Nowego Sącza. Zgodnie z nią w planowana była budowa stadionu o pojemności 4500 miejsc na trybunach za kwotę 50,6 mln zł. W marcu 2022 roku zawarto jednak aneks do umowy, w którym określono, że obiekt przy ulicy Kilińskiego 47 będzie posiadał zamkniętą bryłę, która pomieści 8111 widzów i będzie kosztował 75 mln zł. Inwestycja ma zostać oddana miastu 30 czerwca tego roku. I właśnie ten aneks zakwestionował Urząd Zamówień Publicznych (informacja z doraźnej kontroli liczy sobie aż 34 strony), stwierdzając naruszenie przez zmawiającego, czyli miejska spółkę NIK, przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Zamiast aneksu do umowy powinno odbyć się odrębne postępowanie przetargowe.

- Zawarcie aneksu stanowiło obowiązek spółki wynikający z uchwały podjętej przez Radę Miasta Nowego Sącza, której przedmiotem była zmiana wymagań stawianych Spółce w zakresie powierzonego zadania własnego - budowy stadionu sportowego. Spółka dochowała najwyższej możliwej staranności w procesie jego zawarcia, w szczególności uprzednio pozyskała opinie prawne oraz opinię techniczną. Przedmiotowe opinie zgodnie potwierdzają, te wszystkie ustawowe przesłanki zawarcia aneksu zostały spełnione – tłumaczy Anna Bednarczyk-Maśko, prezes Nowosądeckiej Infrastruktury Komunalnej.

W wydanym oświadczeniu zastrzega ona, że wynik kontroli nie jest wiążący dla spółki, ponieważ „nie stanowi orzeczenia sądowego lub administracyjnego, a jedynie subiektywne i błędne stanowisko kontrolujących (…) W szczególności wynik kontroli nie wpływa na ważność i skuteczność aneksu, który w dalszym ciągu obowiązuje, a spółka zamierza doprowadzić do jego pełnej realizacji”.
Jakie skutki może przynieść wynik kontroli Urzędu Zamówień Publicznych?

- Trwa analiza zasadności nałożenia przez Prezesa Urzędu kary pieniężnej na spółkę prowadzącą postępowanie, a także analiza pod kątem złożenia zawiadomienia do Prokuratury – informuje Michał Trybusz Rzecznik Prasowy Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie.

Miasto pod kontrolą

Kontrola Urzędu Zamówień Publicznych została przeprowadzona „na wniosek”. Kto go złożył?

- Dane wnioskodawcy nie podlegają ujawnieniu – odpowiada rzecznik UZP.

To nie pierwsza kontrola związana z budową stadionu. W maju 2021 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło czynności analityczno-informacyjne, dotyczące przetargu na budowę stadionu. Nie dały one jednak podstaw do „wszczęcia innych czynności określonych w ustawie o CBA”.

- Mieliśmy w ciągu ostatnich czterech lat około 100 kontroli różnych służb i instytucji zarówno w Urzędzie Miasta, jak również w jednostkach podległych i spółkach miejskich – informuje Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Anna Bednarczyk-Maśko również traktuje przeprowadzoną kontrolę jako „działanie zainicjowane na użytek zbliżającej się samorządowej kampanii wyborczej”.

Nie będzie chipów w mózgu. Kolejna klęska Muska?

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Chciałam spytać ile stadionów zbudował obecny wykonawca gdzie one są i czy są na tyle udane że warto było powierzyć tej firmie budowę w Nowym Sączu
k
krakus
a kiedy prokurator zajmie się niegospodarnośćą na stadionie wisły.

co roku miasto traci koło 10 mln i jeszcze teraz dopłaca 100mln.

gowin w roli głównej teraz ma tam siłownie
B
Bolesław Kurek
A w sprawie NCBR i willa plus całkowita cisza
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska