https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czeka nas paraliż miasta? Most trzeba remontować

Monika Pawłowska
Nie milknie oburzenie mieszkańców miasta po piątkowym artykule „Gazety Krakowskiej”. Ludzie nie mogą zrozumieć, że drogę doprowadzono do takiego stanu. Niestety, są gorsze wiadomości, bo okazało się, że w celu zabezpieczenia traktu trzeba go zamknąć razem z mostem Piastowskim. Trzeba będzie zrywać asfalt, by uzupełniać podbudowę.

Przypomnijmy. Około 1,5 miesiąca temu płytki chodnikowe przy ul. Dąbrowskiego zaczęły się rozchodzić, a jezdnia pękać. Urzędnicy ze starostwa powiatowego zbagatelizowali problem, choć mogli nakazać wstrzymanie budowy hotelu i apartamentowca, by sprawdzić, co się właściwie dzieje. Wg Andrzeja Karapyta, rzeczoznawcy budowlanego, źle zabezpieczono miejsce.
Teraz chodnik częściowo jest już zapadnięty. Pęknięcia w jezdni zalano asfaltem i na razie droga „trzyma się”.

Czy to załatwia problem #i ustrzeże przed katastrofą budowlaną? Nie wiadomo, bo urzędnicy nie sprawdzili problemu.
Z kolei inwestor przyznaje, że szkody spowodowała inwestycja prowadzona w miejscu dawnych kamienic Haberfelda. Podbudowa pod traktem jest wypłukana.

Jednak jest problem
Urzędnicy Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu nic o tym nie wiedzą.
- Po dokonaniu wizji w terenie stwierdzono, że spękania nie zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego zarówno kołowego, jak i pieszych - informuje Jerzy Chrząszcz. Wierzą, że droga nie zapadnie się dalej.
Specjaliści z wydziału Inwestycji, Rozwoju i Dróg starostwa winowajcy doszukali się we wzmożonym ruchu.
Jak beztrosko przyznają, wcale nie kontrolują prowadzonej inwestycji na tyle, by móc odpowiedzieć na pytanie, czy budowa hotelu i apartamentowca nie spowodowała zachwiania struktury skarpy.
- Właściwym adresatem tych pytań jest inwestor - usłyszeliśmy w starostwie.

Inwestor doskonale wie, co się stało. - Szkody są wynikiem prowadzonych prac - mówi otwarcie Marcin Susuł z Biura Projektowego Susuł&Strama Architekci, inwestor budowy. Zostały one czasowo zabezpieczone, nie stanowią zagrożenia.
Jak przekonuje, szkody zostaną usunięte, ale dopiero w 2018 r., czyli w chwili ukończenia całej inwestycji.

Kto wyremontuje drogę?
Marcin Susuł uważa, że gdyby nie prowadzona inwestycja, miasto i starostwo za kilka lat i tak miałyby problem w tym miejscu.
- Sama droga nie miała odpowiedniego wzmocnienia i wspierała się na pozostałościach po budynkach kamienic Jacoba Haberfelda - twierdzi Susuł, więc i tak trzeba by w niedalekiej przyszłości zabezpieczać tę drogę. Wyjaśnia, że dla wzmocnienia terenu na własny koszt tzw. ścianką berlińską podparto pozostałości murów Haberfelda. Poza tym, jak mówi, budynki, które właśnie są wznoszone, również zabezpieczą jezdnię przed dalszym osuwaniem.

Jak przekonuje, reszta leży po stronie zarządcy drogi. Wg. niego to starostwo ma zrobić jej remont. A potrzebny będzie generalny, ze zrywaniem nawierzchni i wykonaniem nowej podbudowy. Inwestor do porządku doprowadzi tylko chodnik.
Mieszkańcy miasta nie potrafią zrozumieć takiej argumentacji. - Nie zabezpieczyli odpowiednio placu budowy, więc skarpa zjechała, a teraz to starostwo, czyli my wszyscy, mamy za to płacić? - dopytuje Marta Chowaniec, zerkając przez płot na prace w ok. ośmiometrowej dziurze. - Dlaczego urzędnicy na to pozwalają?

Mirosław Matlak podkreśla, że robiąc tu tak wielkie wykopy, trzeba było wziąć pod uwagę najgorsze scenariusze. - Sama wiara, że jakoś to będzie, to za mało - stwierdza.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Czekać aż komuś stanie sie krzywda będziemy w TVN a potem zrobią nam nowy most :)
K
Kierowca
Absurd, most Łęki-Zasole uszkodzony od dwoch lat I nikt z tym nic nie robi, a jak wali sie w Oświęcimiu to już do remontu.
Niech powstawiają po bokach zwężenia tak jak na Łęckim I niech wali sie dalej, tiry miały nie jeździć przez to-jeżdżą dalej, gdzie policja? Znak z ograniczeniem jak byk z dwóch stron jest. Po co, na ozdobe czy zeby sie do niego stosowac??? Za chwile mostu nie bedzie, woda filary podlewa co raz bardziej, czekac tylko az komus krzywda sie stanie.. dojdzie di tragedii to I pieniazki na remont sie znajda :-
B
BF
Zapada się krótki kawałek, dobrze to rozwiązać to max doba pracy z nocą.. W dzisiejszych czasach potrafią kawał nawierzchni lotniska (kopiąc w dół pod wagę samolotu) wymienić w chwilę to co dopiero taki kawałek..
n
nie inż.
Jaki prezydent?! Może tak przeczytać raz jeszcze artykuł, tym razem ze zrozumieniem? A potem zwrócić się do właściwego adresata i przestać pisać głupoty o bibliotece, z której większość mieszkańców jest zadowolona.
m
mgr inż.
czyżby kolejna nie udana inwestycja? Prezydencie zastanów się nad wyborem.
Galeria Książki np. brak wentylacji na kondygnacjach 2 i 3, fatalne rozwiązania drogi dojazdowej, możliwość przejazdu do posesji sąsiada co skutkuje łamaniem przepisów, dojazd zrobiony "pod siebie" tak by klientela mogła parkować na parkingu Galerii, załatwiając sprawy prywatne (?)...
o
osw24
po kilka razy dzienne jeżdżące z betonem na ten plac budowy - ciężarówki z naczepami ze stalą też tamtędy
pytanie czy zarządca drogi (powiat) dał zezwolenie na jazdę tak ciężkim sprzętem?
co na to pan starosta który był gościem na wmurowaniu kamienia pod budowę..... a przecież zakaz jest?
a gdzie Policja na ul. Dąbrowskiego szczególniepo południu gdzie mkną tiry,
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska