Mieszkańcy Nowej Huty czekają na rozbudowę kluczowej arterii. „Sytuacja staje się powoli dramatyczna”

- Sytuacja staje się powoli dramatyczna, gdyż obecny układ drogowy z lat 70. XX wieku jest mocno niewydolny. Za dwa lata dojdzie do tego kolejny problem - otwarty zostanie potężny węzeł „Mistrzejowice” na S7 i północnej obwodnicy Krakowa, co tylko pogłębi problemy transportowe Nowej Huty. To nie jest zwykła droga, ale kluczowa arteria dla pięciu nowohuckich dzielnic, z której korzystają również mieszkańcy innych gmin: wyjeżdżają i wjeżdżają do miasta właśnie ulicą Okulickiego. Mieszkańcy Mistrzejowic, Wzgórz Krzesławickich i Bieńczyc – świadomi zbliżającego się otwarcia nowych odcinków S7 – obawiają się znacznego wzrostu ruchu na ul. Okulickiego i wyrażają rosnące zniecierpliwienie brakiem postępów prac zmierzających do wykonania tej inwestycji – alarmuje radny Michał Drewnicki w interpelacji skierowanej do władz Krakowa.

Rozbudowa ulicy Okulickiego w Nowej Hucie pozostaje w sferze miejskich zamiarów od prawie dekady. W 2017 roku zadanie było wpisane do Wieloletniej Prognozy Finansowej (z realizacją do 2029 roku). W latach 2018-2019 przygotowano koncepcję dla tej inwestycji, a dwa lata później wybrano jej projektanta, który miał wystarać się także o decyzję środowiskową. Potem sprawa stanęła w miejscu.

Okazało się, że konieczne jest m.in. przeprowadzenie nowych badań ruchu (wcześniejsze analizy okazały się nieaktualne i nie uwzględniały kluczowych zmian, takich jak budowa drogi ekspresowej S7 i północnej obwodnicy Krakowa). Z końcem 2023 roku Zarząd Dróg Miasta Krakowa zlecił wykonanie badań ruchu w rejonie ulicy Okulickiego, na tej podstawie miał zostać wykonany nowy model ruchu - uwzględniający m.in. połączenie ul. Okulickiego z budowaną S7 oraz oddanie do użytku Trasy Wolbromskiej – w terminie do czwartego kwartału 2024 roku.

O problemach z planową przebudową ul. Okulickiego pisaliśmy także tutaj

- Obecnie jednak na realizację inwestycji nie zabezpieczono środków finansowych, a termin jej rozpoczęcia pozostaje niepewny. W innych rejonach miasta nie ma tak tragicznej sytuacji drogi dojazdowej trasy ekspresowej, zważywszy, że będzie to największy węzeł dwóch potężnych dróg ekspresowych. Mieszkańcy od dawna czekają na realizację kluczowej inwestycji drogowej – rozbudowę ul. Okulickiego - mającej znaczenie nie tylko lokalne, ale i ogólnomiejskie (połączenie z nowymi odcinkami obwodnicy Krakowa) – zaznacza Michał Drewnicki.

Jak informują krakowscy urzędnicy, w ubiegłym roku miasto zleciło Politechnice Krakowskiej opracowanie wielowariantowej analizy w zakresie oddziaływania nowych dróg ekspresowych: S7 i S52 – Północnej Obwodnicy Krakowa (POK) na układ transportowy w północno-wschodniej części Krakowa.

W ramach przedsięwzięcia odbyły się trzydniowe dniowe warsztaty studenckie, których uczestnicy pod nadzorem pracowników naukowych PK

• wykonali diagnozę problemów komunikacyjnych w północno-wschodniej części miasta

• przeprowadzili analizę obecnej sytuacji

• przedstawili propozycje krótkoterminowych działań zaradczych na lata 2025-2026 oraz propozycje długoterminowych działań inwestycyjnych w perspektywie do 2030 roku, uwzględniając budowę dróg ekspresowych S7 i S52 oraz planowanych przez Kraków inwestycji transportowych

- Na tej podstawie opracowano scenariusze, które zostały zaimplementowane do specjalistycznego oprogramowania do symulacji ruchu w układzie drogowym. Badania koncentrowały się w szczególności na układzie komunikacyjnym zlokalizowanym w sąsiedztwie planowanych do oddania dróg ekspresowych S7 i S52, a sama analiza skupiła się na wpływie POK na przylegający układ drogowy, a następnie na wskazaniu niezbędnych działań zaradczych. (…). Na podstawie wykonanych badań stwierdzono, że otwarcie drogi ekspresowej S52 w 2025 roku spowoduje minimalny spadek natężenia ruchu na ul. gen. Okulickiego, ponieważ część ruchu zostanie przejęta przez POK. Natomiast realizacja pozostałego odcinka drogi ekspresowej S7 w 2026 roku przyczyni się do niewielkiego wzrostu natężenia ruchu na odcinku od węzła Mistrzejowice do skrzyżowania z ul. Mistrzejowicką i ul. Fatimską – wylicza wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur, w odpowiedzi na interpelację.

W tych samych badaniach analizowano również jak może/będzie wyglądać sytuacja po rozbudowie ul. Okulickiego.

- Potencjalna rozbudowa ul. gen. Okulickiego do 2030 roku do przekroju 2/2, skutkować będzie niemal dwukrotnym wzrostem natężenia ruchu na tej arterii. Tym samym zmiana ta istotnie wpłynęłaby na wzrost natężenia ruchu samochodowego i rozkład ruchu na sieci drogowej w tym rejonie miasta, co w efekcie pogorszy warunki ruchu na sąsiadujących ciągach drogowych, a w przypadku ulic i alei bez wydzielonych buspasów – negatywnie wpłynie na funkcjonowanie komunikacji zbiorowej. Mając na uwadze założenia polityki transportowej Krakowa, której celem jest m.in. ograniczenie ruchu samochodowego, ewentualna zmiana przekroju ul. Okulickiego powinna wiązać się z wyznaczeniem buspasów – relacjonuje wyniki badań wiceprezydent Stanisław Mazur.

Twierdzi on także – nadal bazując na wynikach badan i analiz prowadzonych przez PK - że w 2030 roku największy wpływ na poprawę funkcjonowania układu komunikacyjnego w północno-wschodniej części miasta będzie miała nie modernizacja ul. Okulickiego, ale rozbudowa ul. Kocmyrzowskiej (inwestycja już trwa) oraz budowa ul. Iwaszki, z wiaduktem nad układem kolejowym (nowa droga ma połączyć Aleję 29 Listopada z ul. Strzelców, zadanie jest na etapie opracowywania projektu, co ma coraz większy poślizg).

Na dziś władze Krakowa nie są w stanie podać nawet przybliżonych terminów rozbudowy ul. Okulickiego.

- Realizacja tego zadania wymaga zabezpieczenia w budżecie Krakowa oraz Wieloletniej Prognozie Finansowej funduszy na przygotowanie nowej koncepcji (w oparciu o aktualny model ruchu dla miasta opracowany przez Wydział Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury), następnie uzyskanie decyzji środowiskowej, opracowania dokumentacji projektowej wraz uzyskaniem decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, a także wykonania robót budowlanych – informuje Mazur.