Wcześniej Łukasz Smółka z Ministerstwa Infrastruktury i Paweł Firlej, dyrektor OZG, przedstawili propozycję zgazyfikowania nieobjętych siecią miejscowości: Czernichowa, Kamienia, Kłokoczyna, Przegini Narodowej, Rusocic, Zagacia oraz części Przegini Duchownej i Wołowic. Na zbudowanie w najbliższych latach sieci o długości ponad 57 km, OZG ma około 3 miliardy złotych. Ale inwestycja ta uzależniona jest od jej opłacalności, a więc liczby osób deklarujących zgodę na doprowadzenia gazu do ich posesji.
Zdaniem Macieja Gędłka, wicewójta czernichowskiej gminy, będzie tym spore zainteresowanie. - Już w zgazyfikowanej części gminy, wiele osób chce zmienić stare kotły węglowe na gazowe.
Obserwujemy też, że starsi ludzie, dotychczas stosujący węgiel, są zmęczeni używaniem tego paliwa i są zainteresowani ogrzewaniem na gaz. Nie będą musieli sprowadzać węgla, dźwigać, sprzątać po nim i wynosić popiołu - Maciej Gędłek, wicewójt czernichowskiej gminy wymienia niedogodności związane z podgrzewaniem wody i ogrzewaniem domów węglem. Już rośnie zainteresowanie likwidacją starych pieców.
Mieszkańcy złożyli 80 wniosków na wymianę „kopciuchów” w ramach programu walki ze smogiem. Dopłatą zostanie jeszcze objętych 90 domów. – Zgazyfikowanie kolejnych miejscowości przełoży się na czystsze powietrze – podkreśla wicewójt.
Do gminy gaz byłby przesyłany ze stacji w Kryspinowie (gm. Liszki) i w Nawojowej Górze (gm. Krzeszowice). Brana też jest pod uwagę dodatkowa stacja gazowa w gminie.
- Ankiety wypełnione przez mieszkańców będą służyły do szacunkowego określenia wielkości zapotrzebowania na gaz w niezgazyfikowanym obszarze oraz do analizy opłacalności tej inwestycji – dodaje wicewójt Gędłek.
Na dzisiejszym spotkaniu zostanie ustalona kolejność dalszych prace nad tym przedsięwzięciem.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto