Starosta Wojciech Pałka poinformował dyrektora o zamiarze zwolnienia, bo potrzebował zgody Rady Gminy Czernichów, w której Paszcza jest radnym. Przewodniczący tego gremium Zbigniew Kędzierski przyniósł na sesję dwie propozycje o zgodzie i jej braku. Zaczęło się komplikować.
Rozwiązanie podsunął radny Jacek Podgórski mówiąc, że było w zwyczaju takie sprawy odsyłać na komisję. Ale sprawę rozwiązywano na gorąco. Tylko okazało się, że uchwała nie ma autora. Propozycja odesłania na komisję mogła rozwiązać i tę zagwozdkę, ale nie... Na przerwie poszukano autora. Radni koalicyjni zostali ojcami uchwały. To przesądzało głosowanie 8 z 15 radnych już się podpisało. I przegłosowano. Sesja została zamknięta.
Wtedy Podgórski zakwestionował głosowanie nad tym dokumentem. Pytał na jakiej zasadzie podjęto uchwałę, której nie było w programie sesji i nie wprowadzono jej do porządku obrad. Głowa od tego boli. Nic dziwnego, że Paszcza się rozchorował.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto