https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czwarta tercja

Paweł Guga
Nie udało się mistrzom Polski awansować do finału Pucharu Kontynentalnego. Co byłoby największym sukcesem polskiego hokeja od 2001 roku, kiedy to Wiktor Pych wprowadził naszą reprezentację do światowej elity.

Ale trzeba przyznać, że drużyna krakowska nie tylko wstydu nam nie przyniosła, ale zaprezentowała się bardzo korzystnie. Potwierdzając, że w rywalami, z którymi przyszło się jej potykać na Łotwie, może walczyć nie bez widoków na wygraną. Czego zabrakło?

Po pierwsze wzmocnień kadrowych. Cracovia jako jedyna drużyna w polskiej lidze dysponuje tylko trzema obcokrajowcami. Gdyby miała jeszcze dwóch, ale wysokiej klasy, to kto wie... Drugim powodem jest... sędziowanie w naszej lidze.

Nad którego poziomem trwa wieczny lament wśród działaczy i trenerów. Problem tylko w tym, że panowie w czerni są poddawani surowej krytyce za zbyt drobiazgowe sędziowanie. A nasi hokeiści jadą potem na turnieje międzynarodowe, gdzie ze zdumieniem lądują w boksie kar za przewinienia, których w kraju się nie gwiżdże.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska