- Co prawda zostało zgłoszone, ale zrobiono to zbyt późno i nie zostały dotrzymane terminy - wyjaśnia Agencji Informacyjnej Polskapresse komisarz Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście. - Protestujący złamali zasady art. 52 paragraf 1 punkt 2 Kodeksu wykroczeń, dotyczące zwołania zgromadzenia bez zezwolenia. Za to wykroczenie grozi: kara 14 dni aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna - dodaje.
To cudownie, że w policji służą komisarze znający kodeksy. Szkoda, że brakuje tam policjantów dbających o porządek. Komisarz zamiast procesować się w sądzie powinien raczej sprawców wykroczenia usunąć z ulicy. A jeśli sam nie zniża się do takich rzeczy, to może chociaż zna numer 112?