Nasza Loteria

Czyta się! Magda Gessler sprzed dwustu lat. O książce Manueli Gretkowskiej [RECENZJA]

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Manuela Gretkowska "Mistrzyni"
Manuela Gretkowska "Mistrzyni"
Gdyby żyła dziś, pewne miałaby topowy profil na Instagramie, robiłaby rewolucje w kuchniach albo pichciłaby na ekranie. Pewnie byłaby celebrytką, podpatrywaną nie tylko w kwestii najlepszych przypraw do pieczeni. A i za swoich czasów popularnością przewyższała Sienkiewicza. Lucyny Ćwierczakiewiczowa, żyjąca w XIX wieku autorka książek kucharskich i poradników traktujących o prowadzeniu gospodarstwa domowego to bohaterka najnowszej powieści Manueli Gretkowskiej „Mistrzyni”.

FLESZ - Pandemia nie zwalnia tempa

od 16 lat

Manuela Gretkowska dała się już poznać jako pisarka, która świetnie sobie radzi w historycznym kostiumie w powieści „Faworyty”, która ukazała się w ubiegłym roku. Scenerią powieści był dwór Stanisława Augusta Poniatowskiego króla Polski i zabawy. Gretkowska na warsztat wzięła zaś niebezpieczne związki króla i trzech pięknych kobiet: Elisabeth Lubomirskiej, Izabeli Czartoryskiej i Magdaleny Sapiehy.

Powieść „Mistrzyni” inspirowana jest życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej.„Popularnością bije na głowę Sienkiewicza, przyjaźni się z Prusem. Zarabia krocie. Nie ma w Warszawie kobiety bardziej wpływowej i szczodrej. Zedrze buty z bogacza, żeby podarować bezdomnemu. Głęboko wierzy w cnoty niewieście: bezczelność i szczerość. Kiedy trzeba, przeklnie arcybiskupa w katedrze” - czytamy na okładkowej zajawce.

Zresztą życiorys Lucyny Ćwierczakiewiczowej to gotowy scenariusz. Pochodziła z rodziny słynącej z ekstrawagancji, odebrała edukację domową, ale staranną, o coc zadbał ojciec prawnik. W czasach, gdy aspiracje kobiet sięgały znalezienia dobrej partii, rychłego wyjścia za mąż oraz pielęgnowaniu gromadki dzieci i domowego ogniska, Ćwierczakiewiczowa nie dość, że rozwiodła się z mężem, to jeszcze ponownie wyszła za mąż. Nie godziła się na rolę przypisaną wówczas kobiecie, a i dziś jej życie może stanowić inspirację.

Autorka m.in. „Jedynych praktycznych przepisów wszelkich zapasów spiżarnianych oraz pieczenia ciast”, „365 obiadów za pięć złotych”, „Poradnika porządku i różnych nowości gospodarskich” oraz „Nauki robienia kwiatów bez pomocy nauczyciela”, które pod względem nakładów przewyższały wydania Mickiewicza czy Słowackiego. Za wydania swoich książek otrzymała niemal trzykrotną różnowartość majątku ziemskiego. W swoich książkach nie tylko odpowiadała, jak prowadzić kuchnię i smacznie gotować, ale namawiała także do bycia niezależną, podejmowania przez kobiety pracy zawodowej. Prowadziła dział mody i gospodarstwa domowego w krzewiącym feministyczną myśl tygodniku „Bluszcz”.

Celebrytka, jadająca obiady z Prusem, spotykająca się na kawę z Modrzejewską, a jednocześnie osamotniona i tęskniąca za miłością. Kiedy więc spotyka zafascynowanego nią początkującego aktora, chce podarować mu wszystko, bo przy swoich wpływach, pozycji i finansach pozostała kobietą wrażliwą, która pomaga innym. Ale ta pomoc i relacja będzie ją kosztowała bardzo dużo.
Trzeba przyznać, że Gretkowska bardzo sprawnie porusza się w XIX-wiecznym kostiumie. Świetna fabuła, wartka akcja i wyrazista postać to przepis na to, by czytelnik nie mógł się oderwać od powieści. O warsztacie: stylu, języku nie wspominając, bo z tej strony Manuela Gretkowska znana jest już od trzech dekad – równo 30 lat temu ukazała się jej debiutancka powieść „My zdies` emigranty”.

Manuela Gretkowska
„Mistrzyni”
Wydawnictwo Znak, 2021

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska