Czytaj także: Od A do Ż, czyli: tak czy owak Dariusz Nowak
- Mundur odkładam do szafy, a pistolet do kabury i przekazuję do policyjnego magazynu - mówił nam wczoraj Dariusz Nowak. Wtedy po raz ostatni zjawił się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w roli pracownika. We wtorek rozpocznie pracę w krakowskiej delegaturze NIK. Będzie odpowiadał za kontakty z mediami.
- Łezka w oku się kręci. W policji przepracowałem 26 lat. To mnóstwo wspomnień, wielu przyjaciół - mówi z rozrzewnieniem. Jak dodaje, nowe stanowisko to też nowe wyzwania, ale doświadczenie w policji z pewnością się przyda.
Nowak sam zgłosił się do krakowskiej NIK i zaproponował, że zajmie się współpracą z mediami. Przyznaje, że inspiracją był dla niego Paweł Biedziak, wieloletni rzecznik komendanta głównego policji, a obecnie rzecznik NIK.
- Razem z Pawłem tworzyliśmy struktury prasowe policji w Polsce. Teraz chcę razem z nim zająć się NIK, bo wielu nie wie, jak ważna to instytucja. Spróbuję to zmienić - wyjaśnia.
Dla większości Dariusz Nowak to twarz małopolskiej policji. Na stanowisku rzecznika prasowego pracował tu 17 lat. Jesienią ub.r. oddał funkcję Mariuszowi Ciarce. Sam został pełnomocnikiem komendanta. W poniedziałek przeszedł na policyjną emeryturę.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+