Dariusz Pachut buduje kolejny dom pod Nowym Sączem. Jest już basen. Singiel świetnie sobie radzi po głośnym rozstaniu z Dodą

Dariusz Pachut po głośnym związku z gwiazdą pop stał się lokalnym celebrytą. Oprócz sportowych pasji mężczyzna z podsądeckiej wsi spełnia się jako deweloper. Zaczął od jednego domu, teraz buduje kolejny obok. Ma też plany na chatkę w lesie z dala od cywilizacji.

Gotowy budynek, który widać z drogi głównej jest nowoczesny w typie tzw. stodoły. Parterowy, ma duże przeszklenia oraz taras, sportowiec zaaranżował też ogród. Już jakiś czas temu pisaliśmy, że to inwestycja sportowca, która podobno ma być przeznaczona pod wynajem. Wkrótce ma się odbyć parapetówka.

Jak na razie sam właściciel testuje urządzenia, która znalazły się przy domu. Szczególnie ceni sobie przebywanie w saunie.

Od dwóch dni praca na działce obok wre. Udało się już zamontować basen, przy którym stanie domek być może na ok. 50 metrów kwadratowych. Jak przyznaje Pachut na tym jednak nie koniec. Kupił już działkę na polanie w lesie, gdzie powstanie kolejny budynek najpewniej także pod wynajem. To jego inwestycja w przyszłość.

Dariusz Pachut to 38-letni podróżnik i ratownik medyczny, który pochodzi z Zabrzeży, miejscowości w pobliżu Łącka. Mało kto wie, że mężczyzna jest rodowitym sądeczaninem, który kocha góry. Pierwsze informacje na jego temat zaczęły pojawiać się w mediach, kiedy uczestniczył w akcji ratowniczej na terenach gór w Albanii. Później można było o nim przeczytać w 2020 roku, gdy pomógł w spełnieniu marzenia niepełnosprawnego chłopca o wejściu na Rysy. Podróżnik zorganizował wówczas przeprawę na górski szczyt dla 7-letniego Rayyana Szczepaniaka. Chłopiec urodził się bez kości piszczelowej i stawu kolanowego, a przebieg z całej wyprawy relacjonowała redakcja National Geographic.

Jest instruktorem strzelectwa, speleo (alpinizmu jaskiniowego - przyp. red.), pasjonat kajakarstwa, skoków, kanioningu, wspinaczki lodowej i nurkowania, oraz podróży, co widać po profilach zainteresowanych, na których nie brak kadrów z dalekich wojaży. Pachut może się również dosłownie określać mianem mistrza, gdyż zdobył tytuł Mistrza Polski w brazylijskim jiu-jitsu.