Demjan i Piątek znaleźli się na celowniku działaczy Wisły

O tym, że Wisła musi latem sprowadzić napastnika, a nawet dwóch, wiadomo od dawna. Ci, którzy są w obecnej kadrze, nie spełniają bowiem oczekiwań. Dotyczy to w największym stopniu Cwetana Genkowa i Daniela Sikorskiego. Bułgar, mimo że ma jeden z najwyższych kontraktów w zespole, zawodzi, a ostatnio nie gra w ogóle z powodu kontuzji. Latem Wisła będzie chciała sprzedać Genkowa, a jeśli to się nie uda, to klub będzie próbował rozwiązać z nim kontrakt.

Umowa Sikorskiego dobiegnie końca 30 czerwca i już teraz wiadomo, że Wisła nie skorzysta z opcji przedłużenia jej o kolejny rok. Trudno zatem się dziwić, że przy ul. Reymonta szukają napastnika, który wreszcie spełniłby oczekiwania.
Zainteresowanie Robertem Demjanem wydaje się oczywiste, bo to aktualny lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy, a przy tym wkrótce wygasa jego kontrakt z Podbeskidziem. Oznacza to, że można pozyskać Słowaka bez kwoty odstępnego. Wszystko będzie zależało od tego, czy Wisła dojdzie do porozumienia z piłkarzem w sprawie kontraktu.

Trochę inaczej ma się sprawa z Piątkiem. W tej chwili sytuacja wygląda w ten sposób, że ma on jeszcze przez rok ważny kontrakt z Polonią. Wiele wskazuje jednak na to, że i ten pomocnik będzie wkrótce wolnym zawodnikiem. Klub z Warszawy ma bowiem wobec niego ogromne zaległości w wypłatach. Zapewne jeszcze w maju Piątek stanie się wolnym piłkarzem i będzie mógł związać się z nowym pracodawcą. Wtedy - podobnie jak w przypadku Demjana - pozostanie wynegocjować z zawodnikiem warunki kontraktu. Taka oferta została już zresztą przygotowana. Piątek o tym wie, a w Wiśle czekają tylko na rozwój wypadków, czyli wspomniane rozwiązanie kontraktu zawodnika z Polonią.

Krakowski klub szuka również wzmocnień na inne pozycje, m.in. lewą obronę, gdzie obecnie z konieczności grają albo nominalni stoperzy (Kew Jaliens, Gordan Bunoza), albo prawy obrońca (Łukasz Burliga). Przy ul. Reymonta uznano, że w naszej lidze nie ma odpowiedniego zawodnika, którego można pozyskać za rozsądne pieniądze i który zapewniłby odpowiednią jakość na tej pozycji. Dlatego poszukano za granicą. I znaleziono. Na razie jego nazwisko jest tajemnicą, ale udało nam się dowiedzieć, że tego piłkarza kilka razy oglądali już skauci "Białej Gwiazdy" i wszyscy wydali pozytywną opinię. Teraz w klubie czekają już tylko na zielone światło od właściciela. Jeśli Bogusław Cupiał powie "tak", będzie można zacząć

Mecz Wisła - Korona Kielce już dziś

Dziś o godz. 15.45 Wisła podejmie Koronę Kielce. - Mamy dużo lepszą sytuację kadrową niż przed meczem z Lechem - mówi trener Tomasz Kulawik. Grać już mogą Kamil Kosowski, Ivica Iliev i Sergei Pareiko. Wszystko wskazuje również na to, że wystąpić będzie mógł Radosław Sobolewski. W Wiśle zabraknie natomiast Osmana Chaveza i Cezarego Wilka (kartki) oraz kontuzjowanych Marko Jovanovicia, Kew Jaliensa i Michała Czekaja.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+