Zgodnie z przewidywaniami branży turystycznej, główny wakacyjny sezon wystartował w Zakopanem po 15 lipca. To właśnie od połowy lipca jest najwięcej rezerwacji na pobyty w górach.
W czwartek - choć pogoda nie do końca pewna i chmury wiszące nad Tatrami - tysiące turystów szturmowało górskie szlaki. Setki z nich chciało skorzystać z jednej z największych atrakcji Zakopanego - kolejki linowej jadącej z Kuźnic na szczyt Kasprowego Wierchu. Przed kasami ustawiła się długa na kilkaset metrów kolejka. Wśród chętnych na wyjazd było dużo Polaków, ale także turystów zza granicy. Słychać było język słowacki, niemiecki, czy węgierski. Spośród cudzoziemców dominują oczywiście goście z Półwyspu Arabskiego, którzy całymi rodzinami chcą podziwiać Tatry wyjeżdżając na Kasprowy Wierch.
Szczyt sezonu widać także po Zakopanem. Na ulicach jest wzmożony ruch samochodowy, a w godzinach popołudniowych tworzą się nawet korki. Znalezienie wolnego miejsca postojowego popołudniem w okolicach Krupówek jest bardzo trudne. Kolejki są także w sklepach spożywczych.
Turystów widać nie tylko w centrum miasta, ale także na obrzeżach.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
