Do piekła i z powrotem. Niki Lauda przeszedł tę drogę, więc wie, o czym pisze [SPORTOWA PÓŁKA]

Wydawca zaznacza, że książka została zaktualizowana po śmierci kierowcy, która nastąpiła w 2019 roku. Przeznaczenie dopadło Austriaka całkiem niedawno, a uciekał przed nim przez niemal pół wieku. To właśnie od wydarzeń z 1976 roku na torze Nürburgring zaczęła się jego walka, którą opowiedziano w hollywoodzkiej produkcji „Wyścig” w 2013 roku. Teraz możemy poznać tę historię opowiedzianą przez Laudę własnymi słowami i przetłumaczoną na język polski.

W autobiografii kierowca opisuje, w jako sposób wygrywał nie tylko z rywalami, z których największym był James Hunt, ale przede wszystkim z własnym strachem. Gdy Laudę wyciągnięto z płonącego wraku ferrari, a w szpitalu ksiądz udzielił mu sakramentu namaszczenia, mało kto wierzył, że jeszcze kiedykolwiek wróci na tor. A on nie tylko wrócił, ale uczynił to już po kilkudziesięciu dniach, by rok później odzyskać tytuł mistrza świata.

- Naprawdę był w piekle i z niego wrócił. Kariera Nikiego Laudy – opisana przez samego bohatera tuż po jej zakończeniu – to świadectwo wyjątkowej determinacji. Od startów zdezelowanym VW Garbusem, długów i rodzinnych konfliktów po mistrzostwo świata Formuły 1; od niemal śmiertelnego wypadku po kolejne zwycięstwa i tytuły. Gdyby ta historia nie wydarzyła się naprawdę, nikt by w nią nie uwierzył – napisał na okładce Mikołaj Sokół, telewizyjny komentator wyścigów i autor książki o światku Formuły 1.

„Niki Lauda. Do piekła i z powrotem”. Autorzy: Herbert Völker i Niki Lauda. Tłumaczenie: Bartosz Sałbut. Wydawnictwo: SQN. Cena okładkowa: 59,99 zł.

Sportowa półka - tu możesz przeczytać więcej recenzji i zapowiedzi książek o sporcie