Do sieci trafiły wydania paryskiej "Kultury" Jerzego Giedroycia

- To pomnik polskiej kultury. Znajdziemy tu teksty gigantów naszej literatury. Niektóre były później przy różnych okazjach drukowane, ale są i takie, które nie są szerzej znane - mówi Stanisław Mancewicz, który, wraz z Wojciechem Sikorą i Anną Bernhardt, odpowiada za tworzenie portalu.

Prace nad wirtualnymi archiwami trwają od jesieni 2012 roku. Jak zapewniają twórcy, to dopiero początek. Na portalu znajdą się elektroniczne wersje wszystkich wydań paryskiej "Kultury" (637 numerów, wydanych w latach 1947-2000) i "Zeszytów Historycznych" (171 numerów z lat 1962-2010).

Oprócz tego pojawią się także materiały z archiwum Instytutu Literackiego, a więc teksty, listy, zdjęcia, nagrania i informacje o
twórcach skupionych wokół Jerzego Giedroycia.

Przypomnijmy, że w archiwach w Maisons-Laffitte, gdzie twórca "Kultury" żył i pracował po wojnie, znajduje się choćby 150 tys. listów, będących korespondencją z najwybitniejszymi polskimi intelektualistami. - Dopiero startujemy. Potrzeba będzie wielu lat pracy, by to wszystko przenieść w przestrzeń wirtualną. Sukcesywnie będą się pojawiać kolejne dokumenty, ale także krytyczne opracowania materiałów archiwalnych - tłumaczy Stanisław Mancewicz.

Spora część dokumentów z archiwum Instytutu Literackiego będzie wkrótce dostępna w Repozytorium (do którego dostęp możliwy będzie po zarejestrowaniu się w systemie).

Założony przez Jerzego Giedroycia w 1946 roku Instytut Literacki był najważniejszym w powojennej historii ośrodkiem polskiej emigracji. Wokół niego zgromadziło się liczne grono pisarzy, artystów oraz intelektualistów. Wystarczy wspomnieć, że w oficynie Instytutu Literackiego i na łamach "Kultury" publikowali tak znani dziś twórcy, jak m.in.: Czesław Miłosz, Witold Gombrowicz, Józef Czapski, Gustaw Herling-Grudziński, Marek Hłasko czy Andrzej Bobkowski.

Jak pisał Wojciech Karpiński, cel wydawanego w Paryżu miesięcznika "polegał na stworzeniu kanonu, swobodnej i sensownej myśli, na utrwaleniu silnego nurtu polszczyzny, który pomagałby w budowie swobodnego polskiego domu, swobodnej przestrzeni duchowej polskiej, europejskiej, ludzkiej". Wzorem był m.in. magazyn "Le Combat", który współtworzył Albert Camus.
Trzeba dodać, że w 2009 roku archiwa zgromadzone w Maisons-Laffitte zostały wpisane na listę Pamięci Świata UNESCO, prestiżowego katalogu gromadzącego najcenniejsze dla światowego dziedzictwa dokumenty.

Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!