Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek węglowy. Mieszkańcy gmin w Małopolsce niecierpliwią się. - Dzwonią codziennie, pytają kiedy będą pieniądze - mówią urzędnicy

Łukasz Bobek, Aurelia Lupa, Paweł Chwał, Alicja Fałek
Na dodatek węglowy czeka tysiące Małopolan
Na dodatek węglowy czeka tysiące Małopolan Archiwum
Małopolanie czekają na dodatek węglowy. W ośrodkach pomocy społecznej z dnia na dzień jest coraz więcej wniosków. - I telefonów od zdenerwowanych mieszkańców z pytaniami, kiedy będą pieniądze – mówi Ewa Andrzejewska-Żegleń, szefowa ośrodka pomocy społecznej w gminie Poronin. Samorządy jednak nadal nie dostały od rządu pieniędzy. Małopolski Urząd Wojewódzki informuje, że w środę dostał środki i będzie je rozsyłał po gminach.

Tysiące wniosków

Od 20 sierpnia w ośrodkach pomocy społecznej ruch jak w ulu. Petenci nie idą jednak po świadczenia rodzinne. Ale głównie po dodatek węglowy.

- Do tej pory z terenu naszej gminie dotarło 2409 wniosków o dodatek węglowy. Od poniedziałku 20 września rozpoczęliśmy rozpatrywanie tych wniosków. Na tej moment nie będziemy wysyłać informacji do ludzi o przyznaniu świadczenia, bo i tak nie mamy na razie pieniędzy, by wypłacić ten dodatek – mówi Ewa Andrzejewska-Żegleń, szefowa OPS w Poroninie.

Urzędniczka nie wie, kiedy rozpoczną realizować pierwsze wypłaty pieniędzy. Podobna sytuacja jest w Zakopanem. - U nas złożonych zostało ok. 1800 deklaracji. Rozpatrzonych i gotowych do wypłaty mamy ok. 800 wniosków. Nie otrzymaliśmy jednak ani złotówki, by wypłacić te wnioski – mówi Włodzimierz Słomczyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem. Urzędnik spodziewa się, że przybędzie jeszcze ok. 1200 wniosków z terenu miasta.

W Nowym Targu z kolei zarejestrowanych jest 2371 wniosków o dodatek. - One podlegają teraz stałej weryfikacji. Nie zostały one przekazane do wypłaty, bo i tak nie mamy środków – mówi Agnieszka Zmarzlińska, szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy w stolicy Podhala.

Z kolei do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czarnym Dunajcu od 20 sierpnia do 20 września wpłynęło 3890 o dodatek węglowy. Zostało pozytywnie zweryfikowanych już 1500 wniosków. - Na razie czekamy na środki tak jaki wszyscy. Z informacji jakie uzyskaliśmy to wojewoda też jeszcze nie otrzymał tych pieniędzy, więc musimy czekać. Chcemy zakończyć to zadanie jak najszybciej, bo już kolejne wnioski zaczną wpływać o dopłaty do pelletu i oleju opałowego - mówi Rafał Wilkus, dyrektor GOPS w Czarnym Dunajcu.

Podobnie sytuacja wygląda w innych małopolskich miejscowościach. W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowym Sączu złożono już 3037 wniosków o dodatek węglowy (dane na 20 września). Zdarza się, że niektórzy mieszkańcy wciąż składają na jeden adres więcej wniosków, mimo że rząd zmienił przepisy. Sądecki MOPS również nie ruszył z wypłatami, bo nie otrzymał jeszcze na ten cel środków.

Z kolei w Tarnowie złożono już 2500 wniosków o dodatek węglowy. I jak informuje Dorota Krakowska, dyrektor Centrum Usług Społecznych, powoli maleje liczna nowych wnioskodawców.

- Obecnie wpływa ich kilka, góra kilkanaście na dzień i widać wyraźnie, że zainteresowanie tym dodatkiem maleje, bo liczba osób, które mogą się o niego ubiegać powoli się wyczerpuje – mówi urzędniczka.

To pokrywa się z danymi, zawartymi w ankietach o emisyjności budynków, którą mieszkańcy zobligowani byli złożyć do końca czerwca. Wynika z nich, że w Tarnowie ok. 3000 budynków jest jeszcze ogrzewanych węglem.

Ludzie się denerwują

Urzędnicy zaznaczają, że w ostatnich dniach codziennie odbierają telefony od zdenerwowanych mieszkańców czekających na dodatek. - Dzwonią, przychodzą do ośrodka. Takich pytań mamy bardzo dużo. Nie wiemy co mamy ludziom odpowiadać, bo sami nie wiemy kiedy te pieniądze będą – mówi Ewa Andrzejewska-Żegleń z Poronina.

Włodzimierz Słomczyński z MOPS w Zakopanem dodaje, że niektórzy petenci są nerwowi. - W zasadzie obecnie nie ma innych telefonów niż o dodatki węglowe. Niektórzy są mocno poirytowani, nerwowi. Nie przebierają w słowach, krzyczą, że oni mają dostać 3000 zł, bo im się to należy – mówi dyrektor.

Weryfikacja po nowemu

Nawet jak w końcu pieniądze na wypłatę dodatku dotrą do gminy, nie zostaną one przelane na konta mieszkańców zanim ośrodki pomoc społecznej nie zweryfikują dokładnie wniosków. Weryfikacja prowadzona jest po nowego – pod kątek zmienionych przepisów, które mają ukrócić nagłe rozmnażanie się gospodarstw domowych, czy pojawianie się dodatkowych pieców na węgiel.

- Pod specjalnym nadzorem znalazła się liczba gospodarstw domowych, które mnożyły się w każdej gminie. Dodatek węglowy ma być bowiem przyznawany na adres, a nie ma gospodarstwo domowe, jak to było wcześniej. To zwiększyło liczbę odrzucanych wniosków. Z około 2000 wniosków zweryfikowanych, około 300 zostało odrzuconych – mówi Rafał Wilkus z GOPS w Czarnym Dunajcu. I dodaje, że do weryfikacji złożonych wniosków urzędnicy mieliśmy kilka narzędzi - był to m.in. deklaracje na wywóz odpadów.

Ewa Andrzejewska-Żegleń z Poronina dodaje, że w trakcie weryfikacji brany pod uwagę jest przede wszystkim wpis do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. - Zmieniane deklaracje po 11 sierpnia nie będą brane pod uwagę – mówi urzędniczka. To ma wyeliminować dopisywanie pieców węglowych tylko po to, by uzyskać 3000 zł dodatku.

Kiedy gminy dostaną pieniądze?

W środę popołudniem urząd wojewódzki w Krakowie poinformował, że pieniądze na wypłatę tzw. dodatków węglowych wpłynęły na konto urzędu. Niezwłocznie zostały przelane na rachunki 181 gmin - w sumie 821 mln 882 tys. 340 zł.

– Po otrzymaniu środków z Ministerstwa Klimatu i Środowiska natychmiast przelaliśmy je na konta samorządów. Apeluję, aby urzędy miast i gmin sprawnie przeprowadziły weryfikację złożonych wniosków i niezwłocznie przekazywały pieniądze mieszkańcom. Małopolanie ubiegający się o dodatek węglowy mogą spodziewać się w najbliższym czasie wypłat na swoje konta. Przypominam, że weszła w życie nowelizacja przepisów, która wydłuża czas dla samorządów na weryfikację wniosków. Rząd wsłuchał się w propozycje samorządów i uwzględnił ich propozycje w nowelizacji ustawy, którą podpisał Pan Prezydent i która weszła już w życie – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Najwyższa kwota została przekazana do następujących samorządów: Kety – 12 mln 393 tys. zł, Krzeszowice – 12 mln 362 tys. 400 zł, Myślenice – 11 mln 236 tys. 320 zł, Andrychów – 11 mln 169 tys. zł, Chełmiec – 10 mln 823 tys. 220 zł.

Komu należy się wsparcie?

Dodatek węglowy w wysokości 3000 zł przysługuje gospodarstwom domowym, których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, tzw. koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Takie źródło ogrzewania musi być wpisane lub zgłoszone do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

Wniosek należy złożyć nie później niż do 30 listopada 2022 roku. Wnioski o wypłatę dodatku węglowego złożone po tym terminie pozostaną bez rozpoznania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska