Najnowsze, pachnące świeżością obiekty, oddane zostały dosłownie na kilka dni przed nowym rokiem. Miłośnicy białego szaleństwa mają możliwość przetestowania zupełnie nowego ośrodka Litwinka-Grapa w Czarnej Górze oraz niezwykle wymagającej trasy, w położonym zaledwie kilka kilometrów dalej Jurgowie. Co ciekawe pomimo tego, że narciarze chwalą doskonałą trasę na zboczach wzniesienia Litwinki, stacja nie została jeszcze uroczyście otwarta. Miało to nastąpić w niedzielę, ale właściciele wycofali się z tego pomysłu. - Zdecydowaliśmy się przenieść inaugurację ponieważ wypadała ona w dzień, gdy w całej Polsce, gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - tłumaczy Zdzisław Jezierczak, kierownik Litwinki -Grapy. - Nowy termin znany będzie wkrótce.
Połowa turystów mieszka w Zakopanem na czarno
Bardziej wymagający narciarze chwalą natomiast nową trasę zjazdową w Jurgowie. - Jest oznaczona na czarno. To już powinno świadczyć o jej trudności - twierdzi Adam Dyjewski z Rzeszowa. - Jeździłem już w wielu miejscach, w Polsce i Europie, ale ta trasa jest naprawdę niesamowita. Pokuszę się o stwierdzenie iż jest jedną z najlepszych w naszym kraju.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!