https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Domagają się, by nie budować ośrodków dla imigrantów na terenie Małopolski. Złożyli w tej sprawie 40 petycji

Aleksandra Łabędź
Domagają się zaprzestania budowy ośrodków dla imigrantów na terenie Małopolski. Złożyli w tej sprawie 40 petycji
Domagają się zaprzestania budowy ośrodków dla imigrantów na terenie Małopolski. Złożyli w tej sprawie 40 petycji mat.prasowe
W ostatnich miesiącach działacze i sympatycy Ruchu Narodowego, sympatycy Konfederacji i inne środowiska patriotyczne składają petycje do samorządów, aby te uchwaliły przepisy, które zobowiązują do przeciwdziałania tworzeniu na swoim obszarze ośrodków dla imigrantów. Łącznie w sprawie budowy ośrodków dla imigrantów złożyli już 40 petycji do rad powiatów, gmin, a także do przewodniczącego Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Wojciech Jaskółka, pełnomocnik małopolskiego okręgu Ruchu Narodowego tłumacząc genezę powstania petycji, wyjaśniał, że została ona napisana na potrzeby nowosądeckiego koła Ruchu Narodowego i została udostępniona innym działaczom, a dalej także członkom Klubów Konfederacji, a także wszystkim innym chętnym do złożenia w swoim samorządzie petycji.

- Źródłem jej powstania jest obawa o bezpieczeństwo lokalnych społeczności w związku z informacjami o realokacji imigrantów, nielegalnej, masowej i sterowanej imigracji płynącej od granicy białoruskiej, a będącej elementem wojny hybrydowej, informacjami o podrzucaniu imigrantów przez Niemców przez naszą zachodnią granicę - tłumaczył.

Tomasz Mreńca, członek zarządu okręgu małopolskiego Ruchu Narodowego wyjaśnił, że osoby, które złożyły petcyje domagają się od poszczególnych jednostek samorządowych zobowiązania władzy wykonawczej (odpowiednio wójta, zarząd powiatu lub województwa) do przygotowania uchwały, w której organ samorządowy zobowiąże się do zapobiegania tworzenia ewentualnych ośrodków na imigrantów na terenie samorządu.

Jak tłumaczą autorzy petycji: "Forma petycji oznacza, że organ ma 3 miesiące na jej rozpatrzenie, a odbywa się to poprzez przesłanie do odpowiedniej komisji skarg, wniosków i petycji do zaopiniowania, a następnie poddaniu pod głosowanie na sesji rady".

Jako, że petycje spłynęły już do niektórych samorządów, Patryk Burzej, członek zarządu małopolskiego Ruchu Narodowego, opisał, jakie reakcje towarzyszą ich składaniu. Burzej stwierdził, że często nieoficjalnie radni popierają inicjatywę, a jednak boją się, że jej przyjęcie oznaczałoby stygmatyzację gminy jako zaściankowej, co w wymiarze praktycznym mogłoby oznaczać pozbawienie funduszy np. unijnych na różne projekty.

- Z tego potrzasku starają się wyjść wskazując, że choć mniej lub bardziej podzielają obawy, to jednak ze względu na kolizję ewentualnie podjętej uchwały z normami ogólnymi nie mogą przyjąć takiej uchwały, bądź wprost przyznają, że takie uchwałodawstwo oznacza pozbawienie dopływu europejskich, bądź rządowych środków. Mówi także, że niektóre gminy wpadły na pomysł, że nie są podmiotami właściwymi do jej rozpatrzenia, ignorując tym samym treść petycji, i przesyłają je do ministra spraw wewnętrznych i administracji. W odpowiedzi przygotowaliśmy nowe petycje, w których uszczegóławiamy, jakich przykładowych działań od nich oczekujemy, tym samym wybijając argument, że nie są podmiotami, które mogą podejmować działania w tej dziedzinie - tłumaczy Burzej.

Z kolei Piotr Bartosz, członek zarządu małopolskiego Ruchu Narodowego i prezes krakowskiego Koła podkreślił, że w petycji chodzi o możliwość wypowiedzenia swojej opinii co do kwestii masowej imigracji oraz żądania określonych działań w ramach przeciwdziałania upadku społecznemu, który jak ocenił, jest już obserwowany w krajach takich jak Wielka Brytania, Francja, Szwecja, Holandia, Belgia czy też Niemcy.

- Działanie skierowane jest do lokalnych polityków, choć temat wydaje się być ponadlokalny - tłumaczy Bartosz.

Członek zarządu małopolskiego Ruchu Narodowego uznał również, że to właśnie lokalni liderzy, wybierani głosami wyborców w wyborach samorządowych powinni reprezentować głos mieszkańców i użyć wszelkich godziwych metod, by szkodliwe programy, zalecenia, dyrektywy nie realizować. Powiedział, że od nich wymaga się takich działań i w przypadku choćby najmniejszych zakłóceń porządku publicznego wynikającego z dopuszczenia na obszarze samorządu budowy ośrodków dla imigrantów, autorzy petycji będą piętnować tych polityków, którzy nie poprą petycji.

W petycji, która 30 sierpnia została skierowana do przewodniczącego Sejmiku Województwa Małopolskiego możemy przeczytać, że jej autorzy domagają się odczytania petycji na sesji sejmiku oraz: "przyjęcia uchwały kierunkowej zobowiązującej samorządową władzę wykonawczą do użycia wszelkich prawnych metod, aby nie dopuścić do utworzenia na jej terenie jakichkolwiek ośrodków dla imigrantów nielegalnie przekraczających granicę (w tym granicę całej Unii Europejskiej), a następnie wnioskujących o azyl, a w szczególności poprzez brak partycypacji ze strony samorządu w ewentualnych programach rządowych bądź innych instytucji, w tym tych finansowanych ze środków unijnych – a mających na celu budowę na obszarze jednostki samorządowej bazy lokalowej dla imigrantów; nieudostępnianie zasobów rzeczowych bądź kadrowych samorządu na wyżej wymieniony cel; formułowanie protestów, petycji i innych form wyrażania woli w przypadku powzięcia informacji o planach budowy ośrodków dla imigrantów na obszarze jednostki samorządowej".

Nowe zasady w polskiej ortografii

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska