https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostawiają nowy blok w Nowej Hucie. Mieszkańcy protestują

Piotr Rąpalski
Budowa nowego bloku na osiedlu Kolorowym
Budowa nowego bloku na osiedlu Kolorowym Joanna Urbaniec / Polska Press
Deweloper rozpoczął budowę bloku na osiedlu Kolorowym. Ma też zgodę na wycinkę drzew. Inwestycja zasłoni istniejące już od lat budynki.

Wydawałoby się, że w nieźle zorganizowanej architektonicznie Nowej Hucie, nie będą dostawiane kolejne bloki. Tymczasem właśnie rozpoczęła się budowa wysokiego budynku, który wciska się w osiedle Kolorowe, tuż obok alei Jana Pawła II i ronda Czyżyńskiego. Szczególnie oburzeni są mieszkańcy sąsiednich budynków. Nowa inwestycja zastąpi drzewa przed ich oknami i spowoduje, że będą mieli jeszcze mniej miejsc do parkowania.

- Kupiłam rok temu mieszkanie w sąsiednim bloku i nie miałam pojęcia o nowej zabudowie. Podjęłabym inną decyzję, wiedząc, że przed oknami wyrośnie mi 9-piętrowy blok zasłaniający widok i zabierający wpadające do mieszkania słońce - mówi Jowita Sowczuk z bloku nr 26.

Inni mieszkańcy wiedzieli o planach dewelopera i już wcześniej protestowali. - Rok temu nasza wspólnota poruszała temat budowy, wobec której protestowali wszyscy mieszkańcy. Podpisywaliśmy nawet petycję do miasta, która miała na celu wstrzymanie budowy. Potem rok ciszy, więc ludzie liczyli, że nic się nie dzieje i dziać nie będzie. Teraz jesteśmy całkowicie załamani - opowiada Anna Lutomska, mieszkanka bloku nr 25.

Robotnicy pojawili się już w zeszłym tygodniu. Zaczęli przygotowywać teren pod inwestycję. Trawnik ogrodzono.

Budowa ruszyła. Firma ma też pozwolenie na wycinkę sześciu drzew: dwóch klonów, brzozy, jesiona, robinii białej, modrzewia. Co ciekawe, jedynym uzasadnieniem wydanej przez Urząd Miasta zgody na wycinkę jest to, że drzewa kolidują z inwestycją. Nie kwestie np. bezpieczeństwa przechodniów, czy złego stanu roślin.

Pozwolenie na budowę dotyczy bloku z częścią usługową na parterze, garażem podziemnym i naziemnymi miejscami postojowymi. Powstać ma ponadto zjazd do drogi wewnętrznej osiedla. Zgoda wydana została już w 2013 roku, ale przez dłuższy czas prace nie ruszały.

Mieszkańcy domagają się od urzędników wstrzymania inwestycji. Pytają dlaczego dano zgodę na zagęszczanie zabudowy na osiedlu? - Inwestor ma prawo budować, zostały spełnione wszelkie przesłanki, by otrzymał pozwolenie na budowę, nie ma możliwości odwołania tej decyzji - mówi Jan Machowski z biura prasowego magistratu. - W tego typu sprawach miasto musi się trzymać ściśle przepisów prawa.

Nowy blok powstaje na terenie prywatnej firmy. Jednakże takich miejsc w centralnej części Nowej Huty jest stosunkowo niewiele, większość działek należy do gminy, Skarbu Państwa, spółdzielni mieszkaniowych, kościoła, instytucji kultury i nauki. Niewielka działka na Kolorowym jest jednym z wyjątków.

Okazuje się, że miasto decyzją prezydenta Krakowa zwróciło ją w roku 2000 prywatnym osobom. Tyle mogli nam podać wczoraj urzędnicy, bo trudno szybko dotrzeć do archiwów sprzed 16 lat. Później teren zapewne został sprzedany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sąsiadka
Obawiać się raka winni mieszkańcy nowo-budowanego bloku bowiem promieniowanie z tych anten będzie idealnie działało na nich. Pod antenami nie ma promieniowania magnetycznego.
S
Sąsiadka
Obawiać się raka winni mieszkańcy nowo-budowanego bloku bowiem promieniowanie z tych anten będzie idealnie działało na nich. Pod antenami nie ma promieniowania magnetycznego,
R
Rozwaga
Gdyby chodziło tylko o cień, to zapewne nie byłoby najmniejszego problemu.Zupełnie niepotrzebna złośliwość z komentarza j/w nie poprawi sytuacji. Ludzie są świadomi tego co czynią i co mówią i czasem dobrze się zastanowić nim napisze się coś zupelnie niepotrzebnego. Czasem po prostu lepiej milczeć.
R
Rozwaga
Był zakaz parkowania po stronie Energymu. Zakaz ten wywalczyli mieszkańcy by piesi, matki z wózkami i inwalidzi na wózkach mogli poruszać się po chodniku. Już w trakcie rozpoczęcia budowy zakaz zniknął i wróciły k kłopoty pieszych, bo są kierowcy którzy zastawiają cały chodnik, jedyną arterię dla ruchu pieszych których w tym rejonie jest sporo. Ruch pieszy jest tu intensywny. Są kierowcy którzy chcą parkować prawidłowo i parkują na uliczce wzdłuż chodnika. Samochody osobowe zmieszczą się a pojazdy z budowy również, choć muszą się nagimnastykować by przejechać. Deweloper jeszcze bardziej zawęził i tak już wąską uliczkę, stawiając tam zapory dla dźwigu z budowy. Mieszkańcy wracający z pracy mogą znaleźć miejsce do parkowania wzdłuż chodnika na tej uliczce bo zakazy zatrzymywania się i postoju już nie ma najprawdopodobniej w wyniku działań dewelopera. Pracownicy budowy nie są zbyt grzeczni wobec mieszkańców którzy wracaajac z pracy chcą zaarkowaać prawidłowo i parkują tam gdzie im wolno. Deweloper nie zapewnił wygdnej drogi na budowę chociazby wyjazdem na rondo czyzyńkie bo to wymagaałby zwiększenia kosztów i więcej trudności na pozowlenie budowy takiej drogi. Najatwiej załtwić to przemocą czyli wymusić to na bezradnych mieszkańccach. Nie jest to jednak takie oczywiste bo mieszkańcy musza parkować gdzieś swoe samochody a wystarczy, że będa parkować prawidłowo wzdłuż uliczki po stronie Energymu, nie zastawiając chodnika. Od października deweloper i tak będzie miał kłopoty z dojazdem, a jakie to sam się przekona i na pewno nie będą tych trudności stwarzali mieszkańca którzy mają dosyć tych uciążliwości i wymuszania swoich praw do parkowania i świętego spokoju.
w
wiki
Sąsiedzi budowy boją sie trochę cienia a nie boją się raka mózgu. postawili sobie na dachu dwie anteny CHORE .........
G
Gość
Ta budowa jest ferala Miejsce fatale wzwiązku z ogromymi kłopotami z parkowaniem, ogromnym natężeniem ruchu pieszego i powietrzem które akurat w tym miejscu jest zabójcze. W wieżowcach które tu stoją były ogromna liczba zgonów w wyniku raka choć osoby zmarłe w większości ie paliły papierosów a przeciwko jest moopol tytoiowy który wydziela bardzo trujące dymy i smród suszoego tytoniu wraz z mikroskopijnymi drobinami pyłu nikotynowego który po wpadnięciu w oko czy nosogardziel powoduje wielkie pieczenie. Tutaj na samochodach stojących przy blokach widać pył jakim obdarza as Mittel Stal czyli dawna Huta im Lenia. Wyziewy z pobliskiej elektrociepłowni z Łegu również są bardzo "dolegliwe". Do Energimu na przeciwko nowej budowy przybywa mnóstwo chętnych na ćwiczenia, rozjeżdzając trawniki, zastawiają wszelkie przezjścia dla pieszych. Hałas i głośna muzyka z tegoż przybytku jest mieszkańcom równie nie obca. Deweloper ma wyciąć te parę drzew, które mieszkańca bloku 25 sadzili same parenaście lat temu. Te drzewa to jedyna bariera pomiędzy tym blokiem a oknami nowego budynku vis a vi. To jakiś budynek koszmar choć os. Kolorowe jak i p[ozostała część NOwej Huty jest wpisana do rejestru zabytków i wszelkie plannny zagospodarowania ie pozwalają na wybudowanie większego budynku niż 4-piętrowy. Ta budowa i pozwolenia w związku z nią łamią wszelkie prawa ludzi do spokoju, do natury(wycinka zdrowych i pięlnych drzew) i pozbawia mieszkańców prawa do spokoju i miru domowego.
E
Ewqa
Ostatni akapit nie ma sensu. Co za ją? co zwrócono?
D
Dramat zamieszkania
Mieszkam tutaj w bloku 26 od dzieciństwa. Koszmar zaczął się, gdy klienci Energymu zaczęli zajmować nam miejsca do parkowania bo sportowcy gdyby mogli wjechaliby samochodem na sale ćwiczeń. PO zajęciach w klubie sportowym fajnie wypalić papierosa i rzucić peta na chodnik, miło też wypić sportowe piwko i walnac puszką o ziemię. Rozjeżdżanie trawników to hobby naszych miłych sportowców. Był czas, że rozmowa, słuchanie wiadomości w TV było niemożliwe bowiem wrzaski i bardzo głośna muzyka uniemożliwiała nam odpoczynek po całym dniu pracy. Teraz jest odrobinę ciszej po wielu interwencjach mieszkańców naszego bloku. Obecna budowa pozbawiła parkingu blok 25 i już zupełnie parkowanie po powrocie do domu stałe się niemożliwe.Teraz budowa nowego bloku tuż przed oknami bloku 25 pozbawi ich widoku na świat. Za to mieszkańcy zyskają piękny widok do mieszkań w nowym bloku. Nic to wobec faktu że lokatorzy bloku 26 już czuja się jedząc obiad jak w stołówce na dworcu PKP, gdy sportowcy z Energymuu zaglądają im w talerze. Blok mieszkalny to zupełnie inny poziom życia prywatnego. Tam będziemy mogli wzajemnie nie tylko obserwować ćwiczenia indywidualne lub rodzinne, tam będziemy tez patrzeć im w talerze, oczywiście z wzajemnością, będziemy wiedzieć kiedy pan z panią wychodzą czy idą w ręczniku lub bez do kąpieli i wzajemnie będziemy mogli uczestniczyć w życiu sąsiednich rodzin z bloku. Drzewa przed budynkiem 25 zostaną wycięte bo UMK już wydał na tę wycinkę stosowne pozwolenia, a nie musiał tego robić, ale co tam.....szafa gra. Dobrze że wytną te drzewa bowiem widok do mieszkań sąsiadów będzie jeszcze lepszy. Niektórzy z nas już szykują dobre lornetki by móc obserwować maleńkie detale;). Jeszce w czerwcu zacznie się planowane ocieplanie bloku26. Oj będzie siędziało. Samochody z budowy nowego bloku to pryszcz. Dojdą jeszcze samochody firmowe i prywatne firmy ociepljacej blok. Rusztowania, składowanie materiałów. Ocieplannie bloku plannowane bylo od wielu lat, ale budowa wieżowca na działce obok nigdy nie była brana pod uwagę ze względu na maleńkie działki i ewentualną bliskosc okien nwego budynku. Nie polecam nikomu tego miejsca. Stąd raczej trzeba uciekac nić lanować swoje przyszłe zycie. Brak miejsc do prkwania, mród z monopolu tytoniowego ktry jest na przeciwko, rude, błękitne i zlte opady z huty stali to u nas norma.
a
arch
Poza tym protestować to trzeba na etapie postepowania PnB a nie po fakcie. A zawiadamiani mieszkańcy musieli być, moze nie osobiscie ale przez np. wspolnotę. Jesli nie byliby stronami w postępowaniu to takie PnB mozna unieważnić ze wzgledu na podstawowe błędy proceduralne. Ale kto teraz pójdzie do sądu? Trzeba było zaskarżyć PnB jak tylko przyszła decyzja do stron, bodajże są 2 tygodnie na uprawomocnienie decyzji.
a
arch
I konserwator się na to zgodził? Przecież układ urbanistyczny Nowej Huty wpisany jest do rejestru zabytków, bez uzgodnienia z konserwatorem nie można zagęszczać zabudowy.
...
Dzięki majcher :))
A
Asdsg
To bedzie fajnie wygladac - na srodku taki nowy blok a wokol syf :)
n
n
Może znają jakąś starą porcelane albo coś z epoki brazu...
M
Max
Sra ..... tymi blokami gdzie popadnie, zastanawia mnie tylko kto wydaje im pozwolenia, nie pytają się mieszkańców tylko budują tam gdzie im pasi. Najgorsze jest to ,że później stoi taki moloch i zasiedla go z 5 lat albo więcej . Bo któż by chciał mieszkać przy tak ruchliwej ulicy i zaglądać sąsiadom w garnki
Z
ZR
Szanowni mieszkańcy, *każde* wolne miejsce będzie zabudowane. Jeśli zmieści się blok, będzie blok. Jeśli macie przed oknami mały skwerek, to jakiś operator postawi tam swój kiosk. Jest wąski pas zieleni, będą miejsca parkingowe.

Nie łudźcie się, że was to ominie. Gdy już nie będzie ani jednego wolnego skrawka, pan Maj, pani Kot i pan Koś zbiorą manatki i wyprowadzą się daleko stąd. Stać ich.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska