W sobotnim sparingu drużyna trenera Tomasza Wacka zremisowała 2:2 (po pierwszej połowie był remis 1:1, w drugiej części spotkania podyktowano dwa rzuty karne dla każdej ze stron) z trzecioligowymi Karpatami Krosno. Bramki dla gorliczan zdobywali Jakub Kozma i Piotr Gogola.
GKS wystąpił tym razem w składzie: gracz testowany - Kuliga, Kolbusz, Krzysztoń, Dąbrowski - Gogola, Drag, Świechowski, Kozma, Śliwa, gracz testowany oraz Czochór, Kuzio, Zakrzewski, Szlachta, Trybek. Sztab szkoleniowy przyglądał się w tym meczu kilku testowanych piłkarzom. Udało nam się dowiedzieć, że do Gorlic trafią zawodnicy… m.in. wspomnianych Karpat.
- Przyglądamy się kilku nowym graczom, którzy zapewne trafią do Glinika. Póki co jednak za wcześnie, by mówić o kwestiach personalnych. Zobaczymy jak to wszystko się poukłada, ale rozmowy są już dość mocno zaawansowane i na pewno tych kilka zimowych wzmocnień stanie się faktem – przekazał trener Wacek.
Jak poinformował portal Nowiny24.pl, jednym z nowych nabytków GKS ma zostać Mateusz Krawczyk. To 32-letni bramkarz, który, jak czytamy, był jednym z głównych architektów wysokiej drugiej pozycji Karpat Krosno w poprzednim sezonie 4. ligi podkarpackiej, dającego ostatecznie możliwość gry w 3. lidze. W tym sezonie Krawczyk stracił jednak miejsce między słupkami na rzecz młodzieżowca Michała Perchela. „Kriwo” zagrał w bieżącej kampanii trzykrotnie, raz miał okazję zastąpić młodszego rywala (kontuzja) pojawiając się na murawie w 7. minucie spotkania z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (porażka 1:5) oraz wchodząc na drugą połowę meczu z Wieczystą Kraków (przegrana 0:5).
My przypomnijmy, że prócz sparingu z Karpatami Glinik rozegrał test-mecz z Unią Tarnów przegrywając z dziesiątą siłą 3. ligi w grupie małopolskiej 4. aż 1:5. Gorliczanie nie grali jednak w optymalnym zestawieniu, za to w ich składzie pojawiło się aż sześciu testowanych piłkarzy głównie z Karpat i Kolejarza Stróże. Kolejny sparing w sobotę 3 lutego o godz. 11 w Gorlicach. Rywalem MKS Błękitni Ropczyce.
