Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat w Gorcach. 500 gospodarstw bez wody

Beata Szkaradzińska
archiwum
Prawie 500 gospodarstw domowych przez cztery doby było bez wody. Suche krany mieli mieszkańcy na Grelu, na Nowym i na Buflaku. Szykowano pomoc. Miejska spółka wodociągowa zobowiązała się dowozić wodę beczkowozami. Tematem zainteresował się burmistrz Marek Fryźlewicz. Mieszkańcy jednak nie tylko podziękowali za pomoc, ale i sami... naprawili sieć.

Czytaj też: Atak zimy w Zakopanem [ZDJĘCIA]

- Zlokalizowaliśmy awarię. Trwało to dość długo z powodu śniegu. Brak wody wziął się z tego, że w całości opróżniony został basen, a woda z rury podeszła pod jeden z domów - mówi Tadeusz Truty, mieszkaniec Grela.

- Teraz odkopujemy rurę i robimy przepięcie sieci - mówił wczoraj Mariusz Garb, szef spółki wodnej. Jak się okazuje, na tym dużym terenie nie działa spółka miejska, lecz prywatna, a jej członkami są sami mieszkańcy.
Brak wody to wynik siarczystych mrozów oraz prawie 6- miesięcznej suszy. Jak sięga pamięć mieszkańców, brak wody na wysoko położonych osiedlach to problem przednówka.

- Wiemy, że w Zębie są domy, które już kilka miesięcy cierpią na brak wody - mówili mieszkańcy Grela. Zapewnili, że sami odwołali pomoc miejskiej spółki, bo sami zlokalizowali i na prawili awarię. Dodali, że są tolerancyjni, bo to ich własna spółka i wodę mają niemal gratis.

- Ta pani co zrobiła aferę, nie należy do spółki, tylko wynajmuje tu dom. Nie ma pojęcia, czym jest spółka i jak funkcjonuje - mówią oburzeni mieszkańcy Grela. Dodają, że gdy doszło do awarii, poszli po pas w śniegu do źródeł. Przebiegu rur szukali też różdżką. Przewodniczący Garb podkreśla, że prawo spółki precyzuje wyraźnie, że jeśli ktoś nie pomaga spółce, a utrudnia jej życie, może zostać z niej wykluczony.

- Nasza spółka powstała w 1971 roku, jej inicjatorem i pomysłodawcą był Andrzej Bąk. Wcześniej ludzie wodę czerpali z Klikuszówki lub ze studni - mówi Mariusz Garb. - My o sieć i ujęcia dbamy własnym sumptem. Teraz też kopiemy własną koparką.

Woda do sieci dociera z kilku źródeł wprost z Gorców. Jest ona prawie mineralna. Tymczasem ludzie nie płacą za nią zbyt wiele. Udział roczny w spółce to koszt zaledwie 80 złotych.

Mimo tak niewielkich opłat spółka nie zamierza cen podnosić, a zamierza inwestować. Przymierza się do budowy studni głębinowych. Te byłyby pomocne w czasie wysychania źródeł z powodu braku opadów.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska