https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Mszany Dolnej odcięci od wody. Braki spowodowały konieczność wprowadzenie przerw w dostawie

Klaudia Kulak
Mszana Dolna ma ogromny problem z brakami wody
Mszana Dolna ma ogromny problem z brakami wody Klaudia Kulak
Mszana Dolna boryka z problemem braku wody. W ostatnich dniach nasilił się do tego stopnia, że konieczne było wprowadzenie przerw w dostawie wody. Wyznaczono je w godzinach od 22 do 6 rano. - Moja żona wstaje wcześnie do pracy. O 6 wyjeżdża już z domu. Nie może umyć włosów czy wziąć prysznica. To ogromne utrudnienie - przyznaje jeden z mieszkańców.

Licząca 8 tysięcy mieszkańców Mszana Dolna w powiecie limanowskim już od jakiegoś czasu mierzy się z problemem braku wody. Dwa ujęcia, które zaopatrują połowę miasta w wodę, wysychają. Nie wystarczyły już prośby do mieszkańców, by w sposób racjonalny z niej korzystali. Konieczne było wprowadzenie przerw w dostawach wody.

- W związku z brakiem wody na ujęciu Szklanówka, trudną sytuacją hydrologiczną i prognozowanym brakiem opadów atmosferycznych wprowadzamy ograniczenia w dostawie wody. Działanie to pozwoli na odbudowanie zapasów wody w zbiornikach ul. Leśna i możliwość dalszego ciągłego podawania wody. Od dzisiaj tj. 22 października (wtorek) w nocy, od godz. 22:00 – do godz. 6:00 rano woda nie będzie podawana do sieci - poinformował Zakład Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej.

Ograniczenia dotyczą mieszkańców zaopatrywanych z wodociągu miejskiego przy ulicach: Leśna (poniżej numeru 59 a), Słoneczna, Rynek, Jana Pawła II, Matejki, Malinowa Flizaka, Szymanowskiego, Rakoczego, Piłsudskiego – od mostu kolejowego w kierunku Limanowej,Grunwaldzka i Słomka. - Jednocześnie rozpoczynamy po raz kolejny w tym roku dowożenie wody do zbiorników ujęcia Szklanówka. Za utrudnienia przepraszamy. Mogą one potrwać do weekendu dodał w komunikacie ZGK.

Przerwy w dostawie wody zmartwiły mieszkańców. - To bardzo utrudnia nam życie. Żona wstaje wcześnie do pracy, nie może wziąć prysznica. Z koli mój sąsiad wraca późno z pracy. Żeby odświeżyć się przed snem żona napuszcza mu wody do wanny zanim jeszcze zakręcą wodę, żeby mógł się umyć, a ma akurat taką pracę, że jest to konieczne - przyznał w rozmowie z „Gazetą Krakowską mieszkaniec ulicy Grunwaldzkiej (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Ostatni problem z brakiem wody w mieście mieliśmy w 2016 roku. Od tego czasu miasto wybudowało nowe ujęcia i nowe stacje uzdatniania wody, a pomimo to ten problem powrócił – mówi Tomasz Dul, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej. - Jedną z przyczyn braku wody jest susza hydrologiczna i brak opadów. Drugi o erozja denna potoków, która obniża poziom wód gruntowych, co spowodowało, że nasze dwa największe cieki wodne Szklanówka i Adamczykowy, które zaopatrują nasze ujęcia wody, praktycznie przestały płynąć.

Na terenie miasta Mszana Dolna nie ma bowiem możliwości utworzenia nowego ujęcia wody, bo jej nie ma. Tymczasem problem braku wody będzie się pojawiał, bo w okolicy brakuje zbiorników retencyjnych.

- Widzę konieczność budowy takiego zbiornika i możliwość oparcia się o zasoby wód Gorczańskiego Parku Narodowego, gdzie mamy czystą wodę i bezpośredni do niej dostęp – dodaje Dul.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska