Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny pożar w Klęczanach. Płonął pokój w domu dziecka. Wszyscy podopieczni zostali ewakuowani. W akcji brało udział 49 strażaków

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Strażacy walczyli z ogniem w Domu Dziecka w Klęczanach
Strażacy walczyli z ogniem w Domu Dziecka w Klęczanach PSP Nowy Sącz
Do pożaru doszło w poniedziałek 5 czerwca po godzinie 23 w Klęczanach. Palił się jeden z pokoi znajdujący się na piętrze w murowanym budynku domu dziecka. Ogień wychodził na zewnątrz budynku poprzez otwór okienny. Opiekunowie ewakuowali bezpiecznie wszystkie dzieci i podjęli nieskuteczną próbę gaszenia ognia. Akcja strażaków trwała ponad trzy godziny. Przyczyna pożaru nie jest znana.

Zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu oraz z najbliższych jednostek OSP ruszyły do pożaru w Klęczanach. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że palił się jeden z pokoi znajdujący się na piętrze w murowanym budynku Domu Dziecka.

- Zadymione było całe piętro wraz z częścią klatki schodowej. Opiekunki ewakuowały przed przybyciem straży pożarnej wszystkie 15 dzieci w wieku od 6 do 17 lat oraz podjęły nieskuteczną próbę ugaszenia palącego się pokoju - relacjonują strażacy z PSP w Nowym Sączu.

Po ugaszeniu palącego się pomieszczenia usunięto na zewnątrz i przelano spalone elementy wyposażenia pokoju. Strażacy dokonali rozbiórki nadpalonych elementów elewacji przy wykorzystaniu podnośnika hydraulicznego. Przewietrzono oraz oddymiono pomieszczenia znajdujące się na piętrze budynku. Strażacy sprawdzili budynek kamerą termowizyjną oraz urządzeniem wielogazowym.

Dzieci wraz z opiekunkami zostały ulokowane w pobliskim domu pomocy społecznej. Działania 12 zastępów straży, 49 strażaków trwały ponad trzy godziny.

Obecnie eksperci badają przyczyny pożaru.

- To bardzo przykra sytuacja – mówi starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski, który wraz z wicestarostą Antonim Koszykiem przybył na miejsce zdarzenia. – Nie znamy jeszcze dokładnej przyczyny wybuchu ognia – na miejscu pracują eksperci. Zniszczona jest połowa budynku. Najważniejsze jest jednak, że nikt nie ucierpiał. Dzieci natychmiast zostały ewakuowane i noc spędziły w naszych Domu Pomocy Społecznej w Klęczanach. Rano przewieźliśmy je do internatu przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nawojowej, gdzie spędzą najbliższe dni.

Jeśli okaże się, że druga część budynku nie została w żaden sposób naruszona przez ogień, dzieci szybko wrócą do Domu w Klęczanach. Jeżeli jednak budynek jest poważnie uszkodzony, konieczny będzie remont kapitalny.

- Jesteśmy do tego przygotowani – mówi starosta Marek Kwiatkowski. – Uruchomimy środki finansowe i jak najszybciej wyremontujemy spalone pomieszczenia. Obiekt jest ubezpieczony, więc wystąpimy również o odszkodowanie do ubezpieczyciela.

W Domu Dziecka w Klęczanach przebywa na stałe 14 dzieci.

Jesteś świadkiem pożaru albo utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Skrzyżowanie pod “Europą” w trakcie remontu

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska