Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny wypadek na Czantorii. Kobieta zjeżdżała na jabłuszku, uderzyła w drzewo. Wezwano LPR

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
W pierwszy weekend Nowego Roku goprowcy musieli dwukrotnie wyzwać śmigłowiec LPR.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W pierwszy weekend Nowego Roku goprowcy musieli dwukrotnie wyzwać śmigłowiec LPR.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Grupa Beskidzka GOPR/ M. Szupina
Do dwóch poważnych zdarzeń w górach doszło w pierwszy weekend Nowego Roku w Beskidach. Do wypadków w rejonie Rysianki i pod Czantorią ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR musieli wzywać śmigłowiec LPR. Warunki na szlakach są trudne ze względu na występujące silne oblodzenia.

Pierwszy weekend Nowego Roku pokazał, jak bardzo ludzie spragnieni są spędzenia wolnych chwil w rejonach górskich. Beskidzkie szlaki oraz łatwo dostępne szczyty były oblegane przez turystów.

- W ostatnich dniach obserwowaliśmy bardzo duży ruch turystyczny w Beskidach. Pomimo względnie małej pokrywy śnieżnej, warunki na szlakach były szczególnie niekorzystne, głównie z uwagi na silne oblodzenie - przyznają ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.

W efekcie na szlakach doszło do kilku wypadków spowodowanych poślizgnięciem się turystów. Jak informują goprowcy, w dwóch zdarzeniach konieczne było wezwanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Nie przeocz

W sobotę 2 stycznia na Polanie Stokłosica pod Czantorią kobieta po niekontrolowanym zjeździe na "jabłuszku" uderzyła w drzewo i chwilowo straciła przytomność. Świadkiem zdarzenia był ratownik GOPR, który przebywał w tym rejonie z rodziną.

- Ratownik stwierdził u poszkodowanej obrażenia klatki piersiowej i uraz kończyny górnej. Wraz z turystami oraz ratownikiem, który dojechał na miejsce zdarzenia quadem z Ustronia, przetransportowano kobietę na lądowisko przy górnej stacji kolei linowej. Po przekazaniu załodze LPR poszkodowana została ewakuowana drogą powietrzną do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej - relacjonują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.

Zobacz koniecznie

W niedzielę 3 stycznia ratownicy dyżurujący na Hali Miziowej otrzymali drugie poważne zgłoszenie. Gestor schroniska na Rysiance poinformował ich o turyście, który w wyniku upadku na oblodzonym szlaku doznał bardzo bolesnego urazu barku.

Ratownicy przeprowadzili wywiad z poszkodowanym, ale podczas rozmowy turysta dwa razy doznał omdlenia, dlatego goprowcy zdecydowali o zorganizowaniu jak najszybszego transportu do szpitala. Na pomoc kolejny raz wyruszyła z bazy w Katowicach załoga LPR.

Ratownicy apelują o rozwagę i ostrożność podczas górskich wędrówek. W wyższych partiach gór na szlakach jest śnieg i występują oblodzenia.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramatyczny wypadek na Czantorii. Kobieta zjeżdżała na jabłuszku, uderzyła w drzewo. Wezwano LPR - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska