Niepołomiczanie zaczęli bardzo ostrożnie, pilnujące tego, by nie nadziać się na kontrataki. Liczyła jak zwykle na stałe fragmenty gry i po jednym z nich w 12 min strzelał głową Piotr Mroziński, ale nad bramką.
W 16 min uderzał z kolei Mateusz Cholewiak, ale za lekko, by zaskoczyć bramkarza rywali. Niepołomiczanie starali się grać bardzo odpowiedzialnie i nie dopuszczali rywali do sytuacji strzeleckich. Tak więc Kewin Komar nie musiał interweniować. Zespół z Kosowa też bardzo dobrze się bronił dlatego tez okazji strzeleckich było jak na lekarstwo.
Po przerwie trener Tomasz Tułacz desygnował do gry wielu nowych zawodników, zostali tylko Kewin Komar, Mateusz Cholewiak, Antoni Klimek oraz Roman Jakuba.
W 58 min pokazał się testowany Michalis Panagidis, ale jego uderzenie wybił bramkarz. Z kolei golkiper błysnął minutę później, broniąc uderzenie Mateusza Cholewiaka. Z kolei w 65 pod bramkę rywala przedzierał się Wojciech Hajda, akcję zakończył strzałem, ale nie zaskoczył bramkarza.
Podobnie jak chwilę później Komara, jeden z rywali, bo bramkarz Puszczy popisał się dobrą interwencją. Żadnej z drużyn nie udało się zaskoczyć przeciwnika. Był to twardy, ale prowadzony fair mecz.
Niepołomiczanom podczas tureckiego zgrupowania pozostał jeszcze jeden mecz kontrolny - 21 stycznia z Bochemiansem Praga, dzień przed wylotem do kraju.
Puszcza Niepołomice – FC Suhareka 0:0
Puszcza: Komar – Mroziński, Szymonowicz (31 Jakuba), Sołowiej, Abramowicz – Cholewiak, K. Stępień, Blagaić, Serafin, Klimek – Kosidis.
II połowa: Komar – Revenco, Sołowiej (62 Szymonowicz), Jakuba, Siplak – Klimek (62 Tomalski), Hajda, Panagidis, Pieprzyca, Cholewiak – Okoniewski oraz Stec, Sendor, Pieprzyca.
