https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa pociągi na jednym torze naprzeciwko siebie w Trzebini. Tylko cudem nie doszło do katastrofy. To już kolejny raz w Małopolsce

Małgorzata Gleń
Zdarzenie z Trzebini z 2022 roku
Zdarzenie z Trzebini z 2022 roku PSP, st. kpt. M. Kurnik
Gorąca sobota sierpnia. W drodze z i na wakacje i innych wyjazdów jadą ludzie dwoma pociągami Intercity relacji Żary - Wrocław - Lublin i Przemyśl - Zielona Góra. W Trzebini ich podróż mogła się skończyć. Na wysokości wiaduktu na ul. Słowackiego maszynista pociągu pośpiesznego do Lublina wjechał na tor, po którym z przeciwnej strony jechał skład do Zielonej Góry. Zatrzymały się w odległości 100 metrów. W obu pociągach było blisko tysiąca pasażerów. Do podobnych sytuacji w Małopolsce dochodzi mniej więcej co rok.

Pasażerowie pociągów, które omal nie zderzyły się w Trzebini relacjonowali w sieci: "Było ostre hamowanie", "Dopiero po kilku minutach dotarło do nas, co mogło się wydarzyć". Na szczęście nikomu nic się nie stało.

- Maszyniści i obsługa pociągu zostali przebadani pod kątem alkoholu. Wszyscy byli trzeźwi – informowała Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.

Na miejsce został wezwany technik kryminalistyki. Tor relacji Kraków - Trzebinia, a to bardzo ruchliwa trasa, był przez ponad dwie godziny zablokowany i nie kursowały pociągi. Te, które już były w trasie czekały, aż będzie można kontynuować jazdę. Pasażerowie nie mieli wyjścia, też czekali.

Maszynista pojechał mimo znaku "stop"

Wiadomo, że maszynista pociągu do Lublina przejechania semafor, który wskazywał sygnał "stój".
- Maszynista użył sygnału radio-stop i zatrzymał swój pociąg oraz pociąg, który nadjeżdżał z naprzeciwka – mówił wówczas Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Radio-stop to specjalny system zabezpieczenia ruchu kolejowego stosowanego na sieci PKP Polskich Linii Kolejowych.

Takich sytuacji na torach w Małopolsce było kilka w ostatnich latach

23 stycznia 2024 w Krakowie opóźniony pociąg Polregio z Katowic oraz wyjeżdżający z bocznicy skład IC Galicja zatrzymały się tuż przed wjazdem na ten sam tor. Maszynista opóźnionego składu składu pominął sygnał zabraniający jazdy. Tym razem zareagował dyżurny ruchu i użył sygnału radiostop.

Do podobnego incydentu doszło także 26 czerwca 2022 roku w Zabierzowie. Pociągi relacji Wrocław – Kraków oraz Przemyśl – Wrocław zostały dopuszczone do ruchu na jednym torze poruszając się w przeciwległych kierunkach. I wtedy dyżurnej ruchu zapobiegł nieszczęściu. Pociągi zahamowały w odległości ok. 114 metrów od siebie.

Dzień później w Trzebini doszło do zmiany położenia zwrotnicy pod przejeżdżającym pociągiem, co spowodowało skierowanie części składu na inny tor niż planowy. W tym przypadku nie było groźby kolizji. Dyżurnego ruchu, odpowiedzialnego za tę sytuację odsunięto od czynności.

Dwa pociągi towarowe naprzeciwko siebie po jednym torze jechały też w Oświęcimiu 10 stycznia 2022 roku

Tylko w przypadku zdarzenia z Zabierzowa maszynista został pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła mu zarzut nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym za co można trafić do więzienia na trzy lata. Sąd Okręgowy w Krakowie warunkowo umorzył postępowanie w sprawie maszynisty na okres próby dwóch lat. Od oskarżonego zasądzono kwotę 10 tys. zł na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej.

W przypadku ostatniego zdarzenia z Trzebini na razie bada go komisja powołana przez zarządcę infrastruktury. - Na wyjaśnienie wszystkich aspektów komisja ma czas 30 dni roboczych - informuje Karol Jakubowski.

W powyższych zdarzeniach wyraźnie widać, że najsłabszym ogniwem jest czynnik ludzki. Na szczęście w porę udało zapobiec się najgorszemu.

W historii kolejnictwa na terenie Małopolski doszło do wielu wypadków kolejowych:

  • 13 marca 1912 – zderzenie pociągu z lokomotywą przetaczającą wagony w Trzebini. Rannych zostało około stu pasażerów, część zmarła w szpitalach
  • 4 sierpnia 1918 – 6 zabitych i 41 rannych w katastrofie kolejowej pod Oświęcimiem
  • 17 lutego 1919 – zderzenie dwóch pociągów znów w Trzebini, kilkanaście osób zostało rannych
  • 8 marca 1925 – katastrofa kolejowa w Dulowej koło Trzebini, gdy pociąg osobowy relacji Łódź – Kraków najechał na pociąg towarowy, co najmniej jedna osoba zginęła oraz kilka osób zostało rannych
  • 7 lutego 1931 – czołowe zderzenie dwóch pociągów w Krakowie w okolicy wiaduktu nad ul. Łokietka: międzynarodowego pociągu pospiesznego relacji Bukareszt – Berlin i pospiesznego pociągu z Warszawy do Krakowa. Zginęło 5 osób, rannych kilkadziesiąt
  • 2 października 1934 – katastrofa kolejowa w Krzeszowicach, w której zginęło 12 osób
  • 16 na 17 grudnia 1935 – lokomotywa pociągu towarowego wpadła do rzeki w Krzeszowicach, 2 osoby zginęły
  • 24 listopada 1944 – katastrofa kolejowa w Barwałdzie Średnim, gdzie w wyniku czołowego zderzenia pociągu pospiesznego z Zakopanego do Krakowa z pociągiem wojskowym zginęło 60 osób, a 130 zostało rannych. Niektóre źródła informują, że zginęły 134 osoby
  • 9 maja 1964 – w okolicy stacji Chełmek koło Oświęcimia pociąg osobowy najechał na wagony składu towarowego. 13 osób zginęło, a 15 zostało poważnie rannych

Centrum przesiadkowe za 23 mln zł w Trzebini

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska