Przed gorlicką bazyliką stanął pomnik Karola Wojdyły, a wczoraj, również w Gorlicach, odsłonięto Pomnik Niepodległości.
Kopiec jest jak nowy
Kopiec w Śnietnicy usypano w 1937 roku z inicjatywy Karola Stiebera, ówczesnego nadleśniczego istniejącego przed wojną nadleśnictwa Śnietnica. Tuż po II wojnie światowej został zniszczony przez komunistyczne władze. Znajdujący się na jego szczycie kamienny blok zrzucono, a by zamaskować samo wzniesienie obsadzone je drzewami. Teraz, z inicjatywy następcy Stiebera, Franciszka Zygarowicza, nadleśniczego z Łosia, został odnowiony.
- Już planując tegoroczny budżet, wpisałem do niego te prace - mówi nadleśniczy. - Moja krakowska dyrekcja spojrzała na to przychylnym okiem i nic nie stało na przeszkodzie, by zacząć działanie - dodaje.
Od wczesnej wiosny trwały prace projektowe renowacji kopca, ścieżki prowadzące do niego, parkingu koło drogi.
- Na początku września podpisaliśmy umowę z wykonawcą i teraz możemy znów oddać kopiec społeczeństwu - podkreśla z satysfakcją nadleśniczy. - To drugi taki kopiec w Polsce, oczywiście nie może równać się wielkością i sławą z tym krakowskim, jednak nie mogliśmy pozwolić, by ten nasz znacznie mniejszy nadal niszczał - dodaje.
Wizerunek Józefa Piłsudskiego, znajdujący się na głazie zwieńczającym kopiec wykonano według projektu Marty Hübner, a sfinansował go miejscowy przedsiębiorca Tadeusz Dziurny. Po ponownym odsłonięciu kopca w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Brunarach odbyła msza święta.
Papież pielgrzym koło bazyliki
Dzisiejsza 40. rocznica pontyfikatu Jana Pawła II, a także 18. Dzień Papieski w Polsce były okazją do poświęcenia pomnika Jana Pawła II przy gorlickiej farze. Uroczystości przewodniczył biskup rzeszowski Jan Wątroba.
- Ten pomnik powstał z potrzeby mieszkańców - mówi Stanisław Ruszel, proboszcz bazyliki.- Swoje cegiełki dołożyli do niego projektant, Zdzisław Tohl i Jerzy Wojnarski, kamieniarz, który koordynował jego posadowienie. Bardzo ważne, że obydwaj zrobili to całkowicie społecznie - dopowiada.
Papieski pomnik w Gorlicach jest prosty, można powiedzieć, że wręcz ascetyczny. Skromna postać wsparta o kostur wędrowca stoi pod krzyżem misyjnym, który został specjalnie podniesiony.
Nowy pomnik koło drukarni
Trzeci monument upamiętnia setną rocznicę odzyskania niepodległości. Wczoraj został odsłonięty na skwerku koło ronda pod drukarnią.
- Na strzelistym cokole mamy orła wzbijającego się do lotu - opowiada Karol Górski, starosta powiatowy. - To autorska wizja odzyskania niepodległości Zdzisława Tohla. Pomnik kosztował nas 200 tysięcy, a jego powstanie sfinansowaliśmy wspólnie z samorządami powiatu - dodał.
Pomysłodawcami takiego właśnie upamiętnienia rocznicy byli członkowie Towarzystwa Przyjaciół Gorlic. Uroczystość odsłonięcia pomnika zgromadziła wielu uczestników. Samego aktu dokonali wspólnie posłanka Barbara Bartuś, starosta Karol Górski i przewodniczący rady powiatu Marek Bugno.
Czytaj najnowsze informacje z Gorlic i okolic
[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"

KONIECZNIE SPRAWDŹ: