- Kończymy treningi, zawodnicy idą na zasłużone urlopy. Wszyscy są po badaniach, dostali rozpiski na okres dni wolnych, podczas których każdy będzie indywidualnie pracował - mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz.
W środę drużyna miała spotkanie przedświąteczne na zamku w Niepołomicach. Rozpoczęcie wspólnych przygotowań do wiosennej części rozgrywek zaplanowano na 9 stycznia, ale wiadomo już, że nie dotyczy to wszystkich piłkarzy, którzy byli w Puszczy jesienią. Przesądzone jest, że z klubem żegnają się Roman Stepankow i Daniel Barbus.
- Roman ma propozycję z Karpat Krosno i, z tego co wiem, właśnie tam odchodzi - wyjaśnia szkoleniowiec. - Z kolei Daniela, aby u nas pozostał, musielibyśmy wykupić z Górnika Zabrze. Nie zrobiliśmy tego.
Stepankow rozstanie się z Puszczą pół roku przed końcową datą swojego kontraktu. W zespole spędził dwa lata. Najbardziej udane miał pierwsze półrocze, strzelił wtedy sześć goli. Odkąd jednak szkoleniowcem „Żubrów” jest Tułacz, napastnik z Ukrainy nie ma dobrej passy. Rzucany też do środka pola, zdołał za kadencji obecnego trenera zdobyć tylko jedną bramkę. Miał zmienić klub już latem. W tym półroczu został de facto odstawiony od gry. Trudno inaczej zinterpretować zaledwie dwa króciutkie występy, w sumie kilkanaście meczowych minut podczas całej jesieni.
W innej sytuacji był Barbus, który na zasadzie wypożyczenia z Górnika spędził w Puszczy rok. W minionej rundzie 10 razy wychodził w podstawowym składzie. Ucięło się to w połowie października, przez kolejne półtora miesiąca Tułacz już z niego nie skorzystał. Odejście uniwersalnego 20-latka (był pomocnikiem lub obrońcą) oznacza, że z kadry wypadnie jeden młodzieżowiec (Barbus ten status ma jeszcze przez pół roku), a w jedenastce II-ligowej drużyny takich zawodników musi być co najmniej dwóch.
Dodajmy, że graczem Puszczy pozostaje Dominik Maluga, za którym ciągną się problemy zdrowotne i jesienią nawet nie dotknął murawy. Na wigilii też go nie było. - Faktycznie, jest po operacji kostki w Łodzi, rehabilituje się - wyjaśnia Tułacz.
Zimą mogą do Puszczy wrócić Rafał Mikulec i Daniel Sowiński, którzy byli na wypożyczeniu w III-ligowym Cosmosie Nowotaniec. - Na początku stycznia zapadną decyzje, czy będą u nas na wiosnę - przyznaje trener.
O ewentualnych transferach zawodników z zewnątrz mówi tak: - Jesteśmy w momencie, w którym określamy nasze możliwości organizacyjno-finansowe. Określamy, jak chcemy, żeby wyglądał nasz zespół. Ale ja nie przewiduję żadnej rewolucji. Nie szukamy uzupełnień. Jeżeli ktoś przyjdzie do zespołu, to będzie to taki zawodnik, który podniesie jakość gry, ewentualnie jakość rywalizacji. Ja jestem zadowolony z tego, jak wyglądał zespół jesienią, jeżeli chodzi o poziom rywalizacji i na ten moment głębszych ruchów kadrowych nie przewiduję.
Niepołomicki zespół zimę spędzi na 4. miejscu w tabeli. Na końcu sezonu da ono możliwość powalczenia o awans - poprzez baraż z 15. drużyną I ligi. Trzy pierwsze zespoły II ligi awansują bezpośrednio. Wiosenna część rozgrywek zacznie się 4 marca. Puszcza w okresie przygotowawczym rozegra 9 sparingów (pierwszy - 17 stycznia z Bruk-Betem Termalicą, później m.in. z Koroną Kielce i Cracovią), wyjedzie na kilkudniowe zgrupowanie.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
